Zaczęli strzelać

Karol Knap w meczu sparingowym dwa razy pokonał bramkarza Sigmy Ołomuniec.


W trzecim sparingu na tureckim zgrupowaniu piłkarze Cracovii wreszcie przerwali strzeleckie milczenie. W meczu z czwartym zespołem czeskiej ekstraklasy dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Karol Knap i to wystarczyło, żeby zawodnicy trenera Jacka Zielińskiego zapisali na swoje konto pierwsze w tym roku zwycięstwo.

Błysnął Madejski

Wprawdzie oprócz mającego już za sobą operację w Poznaniu Mathiasa Hebo Rasmussena, brakowało także chorego Patryka Makucha oraz leczących drobne urazy Michała Rakoczego i Jakuba Myszora, a także wracającego do pełni sił Otara Kakabadze, ale był za to 21-letni pomocnik, który jesienią ekstraklasowe występy przeplatał meczami w III lidze i nie zdobył ani jednej bramki. Tym razem już w 10. minucie popisał się jednak znakomitym uderzeniem, zapewniając „Pasom” prowadzenie. Rywale zdołali wyrównać po kwadransie, wykorzystując rzut karny, ale ostatnie słowo należało do wychowanka Karpat Krosno, który w 57. minucie, wykonując rzut wolny znowu zaliczył gola „stadiony świata” i ustalił wynik.

Zwycięstwo krakowian mogło być okazalsze, ale tuż przed przerwą po główce Michala Siplaka bramkarz Sigmy wykazał się sporymi umiejętnościami. Błysnął nimi także Sebastian Madejski między słupkami Cracovii, gdy w końcówce przeciwnicy nie przebierając w środkach zaatakowali wszystkimi siłami. W 70. minucie trzeciemu golkiperowi zespołu przyszedł w sukurs słupek, a w ostatnich sekundach, gdy na murawie zameldowali się krakowscy juniorzy, swoimi interwencjami nie dopuścił do straty gola.

Jeszcze z Banikiem

Przed krakowianami już ostatnie dni zgrupowania w Turcji, a po piątkowym sparingu z Banikiem Ostrava przyjdzie już czas na pakowanie i powrót pod Wawel, na ostatni mikrocykl przed inaugurującym rundę wiosenną meczem z Górnikiem Zabrze zaplanowanym na 30 stycznia. W najbliższych dniach w krakowskiej ekipie może być ciekawie.

– Cały czas pracujemy nad wzmocnieniem – zapewnia Jacek Zieliński.

– Bliskie finalizacji są trzy transfery, obrońcy i dwóch pomocników. Jednak, w związku z tym, że z transferami różnie bywa i na ostatniej prostej dzieją się dziwne rzeczy, to jeszcze dmuchamy na zimne i nie ogłaszamy nazwisk. Mogę jednak powiedzieć, że trzech nowych zawodników jest blisko Cracovii.


Fot. Łukasz Sobala / PressFocus