Zagłębie Sosnowiec. Budowa idzie pełną parą

 

W Sosnowcu zamiast dopingować piłkarzy czy też hokeistów można się emocjonować postępami na budowie Zagłębiowskiego Parku Sportowego, w skład którego wejdą stadion, hala i lodowisko.

 

Zagłębiowski Park Sportowy rośnie w siłę. Kompleks powstaje na nieużytkach za Górką Środulską gdzie mieści się m.in.: stok narciarski.

Na razie fundamenty

– Jeśli chodzi o stadion piłkarski, na którym na co dzień swoje mecze będzie rozgrywać Zagłębie Sosnowiec, to zakończono nasyp pod fundamenty, jak również wykonywanie fundamentów na trybunie zachodniej, północnej i wschodniej. Ukończenie pozostałych fundamentów to kwestia dni.

Jednocześnie trwają prace związane z fundamentami pod konstrukcję odciągającą dachu, wykonywany jest nasyp pod płytę boiska, izolacja fundamentów to około 80 proc., rozpoczęto zasypywanie fundamentów, wykonano wykop pod zbiornik retencyjny – wylicza Karina Skowronek, prezes spółki Zagłębiowski Park Sportowy.

Jak podkreśla, na razie nie ma żadnych zakłóceń w prowadzonych pracach i terminy nie są zagrożone. Przypomnijmy, że cały obiekt ma być gotowy w połowie 2022 roku. – Sytuacja związana z pandemią koronawirusa nie wpłynęła na szczęście negatywnie na budowę obiektów.

Nie mamy też żadnych sygnałów o zmniejszeniu pracowników w firmach podwykonawczych. Prace prowadzone są na zewnątrz, więc kontakt jest dużo mniejszy, co nie znaczy, że lekceważymy zalecenia.

Procedury są zachowane, przed pracą mierzymy temperaturę pracownikom, zachowujemy poziom bezpieczeństwa – zapewnia prezes spółki. W sumie przy budowie zaangażowanych jest 14 firm podwykonawczych, w sumie to około 100 pracowników. Za inwestycje – budowę stadionu i hali odpowiedzialne jest Bielskie Przedsiębiorstwu Budownictwa Przemysłowego (halę BPBP zbuduje wspólnie konsorcjum z dąbrowskim MZUiM.PL – przyp. red).

– Jeśli chodzi o prace przy budowie hali, które rozpoczęły się później to na chwilę obecną zakończono nasyp pod fundamenty, które teraz będą zalewane – dodaje prezes Skowronek.

Oto koszty

Zagłębiowski Park Sportowy ma być najnowocześniejszym obiektem w regionie. Stadion piłkarski ma pomieścić 11,5 tysiąca widzów, z kolei nowa hala będzie miała 3052 miejsca dla widzów (w tym miejsca dla osób z niepełnosprawnościami) i będzie spełniała wymagania światowych federacji: piłki siatkowej, piłki ręcznej i koszykówki.

Koszt stadionu i hali to – odpowiednio – 147 mln zł i 57,5 mln zł brutto. W obu przypadkach spółka będzie mogła jednak odzyskać podatek VAT. – Projekt zakłada, że hala główna będzie miała 44 metry długości, 25 metrów szerokości (powierzchnia 1100 m2) i 12,5 m. wysokości.

Wydzielono pola gry dla trzech dyscyplin: siatkówki, koszykówki oraz piłki ręcznej (zgodnych z wymogami poszczególnych federacji sportowych). Na terenie obiektu przewidziano również miejsce dla hali treningowej (ok. 557 m2 – wymiary boiska są dostosowane do gry w siatkówkę i koszykówkę).

W obiekcie będzie można również organizować imprezy kulturalne, wystawiennicze czy targowe. Do tego celu mogą być wykorzystane: hala główna, sala treningowa oraz promenada na poziomie +1 – opisuje prezes Zagłębiowskiego Parku Sportowego.

Problem z lodowiskiem

Ostatnim elementem Zagłębiowskiego Parku Sportowego będzie kryte lodowisko. W dwóch dotychczasowych przetargach na budowę Stadionu Zimowego najniższa oferta wyniosła 54,2 mln zł netto.

Tymczasem ZPS podał, że zamierza przeznaczyć na inwestycję 28,7 mln zł netto. Oba postępowania zostały więc unieważnione. – W przypadku lodowiska niezbędne są zmiany w projekcie, chodzi tutaj przede wszystkim o technologię układu chłodzącego.

Zakładamy, że po ogłoszeniu zmian w projekcie uda nam się wybrać wykonawcę lodowiska przed końcem drugiego kwartału 2020 roku – podkreśla prezes Skowronek.

 

Na zdjęciu: Jak widać, robota na budowie Zagłębiowskiego Parku Sportowego wre.
Fot. Urząd Miasta Sosnowiec