Hokej na lodzie. Zapaść finansowa na lata

Turbulencje organizacyjne ustały, zaś zapaść finansowa pozostała na lata – taki oto wniosek można wysnuć po wczorajszym zjeździe sprawozdawczym Polskiego Związku Hokeja na Lodzie na Stadionie Śląskim. Władze związku, w mocno zmienionym składzie w porównaniu z wyborami przed trzema laty, starannie przygotowały się, by przedstawić szczegółowo, przede wszystkim, sprawy finansowe, a przy okazji podsumować dokonania organizacyjne oraz sportowe. Nie było też wycieczek personalnych, choć był moment dość humorystyczny pomiędzy związkowym mecenasem Markiem Pałusem, a Maciejem Jachymiakiem, sekretarzem Komisji Rewizyjnej. Ten pierwszy zarzucił drugiemu obrazę słowną o mogło być zarzewiem „wojny” na słowa. W końcu jednak wszystko rozeszło się po kościach.

Najciekawszym i najważniejszym momentem tegoż zgromadzenia był przedstawienie sprawozdania finansowego za 2017 i 2018 r. przez Sławomira Wodarskiego z firmy SW Consulting z Bytomia. Po raz pierwszy delegaci oraz zgromadzeni goście mogli poznać faktyczne zadłużenie, które na tę chwilę wynosi ponad 16 mln zł., w tym ponad 6 mln wobec Ministerstwa Sportu i Turystyki, bowiem dotacja związkowa źle została wydatkowana. To dla nas niepojęte, że zarząd związku nie potrafił kontrolować zarówno byłego prezesa Dawida Chwałkę, sekretarza generalnego Janusza Wierzbowskiego oraz głównego księgowego Tomasza Kosa.

Wodarski, przedstawiający sprawozdanie finansowe, stwierdził, że przyczyną takiego stanu rzeczy było anachroniczny system księgowy, brak systemu kontroli wewnętrznej oraz brak sprawozdań finansowych. On sam i pracownicy jego firmy dołożyli wszelkich starań, by bałagan finansowy w miarę uporządkować i stąd też audytorzy zaakceptowali sprawozdanie z dwoma uwagami.

Były prezes Chwałka jest winny związkowi ponad 578 tys. Natomiast hokejowa centrala jest winna byłem szefowi 600 tys. zł i chodzi tutaj o wierzytelności, które nabył od… byłego prezesa Piotra Hałasika. Skierował on już sprawę do sądu o polubowne rozwiązanie. W lipcu ma się odbyć rozprawa i wówczas dowiemy się czy będzie umorzenie albo egzekwowanie. Z kolei działacze związkowi zawiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, ale postępowania zostało umorzone. PZHL złożył zażalenie od tej decyzji.

Mecenas Pałus przekonywał zebranych, że najważniejszy jest dług ok. 8,2 mln znajdujący się w trakcie egzekucji, bowiem związkowe konta zostały zablokowane i komornicy tylko czekają, by pojawiła się choćby złotówka. Finansowanie obecnej działalności jest poprzez PKOl., Śl.OZHL oraz spółkę Polską Hokej Ligę. Gdyby udało się spłacić połowę z ponad 6 mln długu wobec MSiT wówczas, zdaniem mecenasa, wówczas byłoby możliwe podpisanie porozumieniem z wierzycielami oraz rozłożeniem spłat na raty. Wówczas związek mógłby już normalnie funkcjonować od strony finansowej. Na 59 obecnych delegatów 39 głosowało za przyjęciem sprawozdania, 5 było przeciwnych, zaś 8 się wstrzymało.

Pieniądze to nie wszystko

Mirosław Minkina, prezes związku, zapewnił, że wszystkie obecne działania nie budzą żadnych zastrzeżeń od strony finansowej. Teraz każda wydana złotówka jest oglądana z każdej strony. Sprawozdanie z działalności sportowej oraz organizacyjnej również zostało przyjęte przez 38 delegatów przy 6 przeciwnych oraz 5 wstrzymujących. Kolejny sezon dla związku może będzie lepszy, bo jest organizatorem trzech mistrzostw świata seniorek, juniorek oraz seniorów i z tego tytułu z IIHF otrzyma 2,4 mln zł. Miasto Katowice, jako gospodarz turniejów, dorzuci 1,2 mln zł i wówczas może się uda zaoszczędzić oraz przeznaczyć kasę na spłatę części długu.

Działacze związkowi wyszli z ciekawą inicjatywą, by grudniowy Puchar Polski rozegrać na Stadionie Śląskim i są już prowadzone rozmowy nie tylko z szefami obiektu, ale również z urzędem marszałkowskim.

Na zdjęciu: W przyszłym sezonie związek będzie organizatorem trzech mistrzostw świata seniorek, juniorek oraz seniorów i z tego tytułu międzynarodowa federacja przekaże 2,4 mln zł na ich organizację.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ