Kluczowe starcie

Jeżeli Legia pokona dziś Zrinjski Mostar, to bardzo przybliży się do awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy.


Zapowiedź meczu: Legia Warszawa – Zrinjski Mostar (9.11.2023)

Po 4 kolejnych porażkach w ekstraklasie warszawianie przełamali się w Radomiu. Nie był to wybitny występ piłkarzy Kosty Runjaicia, ale takie, przepchnięte zwycięstwo czasami potrafi sprawić, że zespół zaczyna grać lepiej.

Potrzebne trzy punkty

„Wojskowi” na to liczą. Opiekun wicemistrza Polski przyznał, że starcie z Radomiakiem, jak i poprzedni mecz w Pucharze Polski wygrany 3:0 z GKS-em Tychy nie należały do łatwych.

– Mamy jakość, ale nie wygrywaliśmy ostatnio spotkań. Przegraliśmy cztery razy z rzędu w lidze. Graliśmy co trzy dni, do tego dochodziło przeciążenie, zmęczenie, brak pewności siebie. Ale mamy jakość, która dziś pozwoliła nam na dowiezienie wyniku do końca. I to w meczu z Radomiakiem było dla nas najważniejsze – powiedział szkoleniowiec warszawskiego zespołu, który podkreślił, że ostatnie mecze kosztowały jego zespół sporo wysiłku.

– Teraz przed nami bardzo ważne spotkanie w Lidze Konferencji ze Zrinjskim Mostar – dodał Runjaić i nie można się z nim nie zgodzić, bo dzisiejszy mecz jest wręcz kluczowy dla losów Legii na europejskiej arenie. Wygrana bardzo przybliży Legię do fazy pucharowej LKE. Przypomnijmy, że pod koniec listopada czeka zespół ze stolicy czeka wyprawa do Birmingham, by zagrać z Aston Villą, a w ostatnim spotkaniu – 14 grudnia – „wojskowi” podejmą AZ Alkmaar.

Pod koniec października w Bośni i Hercegowinie zespół z Warszawy miał furę szczęścia. Sprzyjał tego dnia ekipie z Łazienkowskiej VAR, a trzeba podkreślić, że rywal był bardzo niebezpieczny.

Są niebezpieczni

Wiadomo, że od początku tego sezonu gra defensywna Legii kuleje, ale pojawiło się światełko w tunelu, bo w dwóch ostatnich meczach zespół Runjaicia nie stracił bramki, a to dopiero druga taka „seria” w tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki. W lipcu wicemistrz Polski nie stracił gola w starciu z Rakowem o Superpuchar Polski, a także w meczu otwierającym ligowe zmagania z ŁKS-em Łódź. Dość powiedzieć, że za Legią już 24 spotkania w bieżącej kampanii. Czystych kont jest, jak na lekarstwo, bo tylko w 6 meczach taka sztuka legionistom się udała.


Czytaj także:


Zrinjski Mostar, po porażce z Legią, rozegrał 3 spotkania na krajowym podwórku. Zremisował z Posuszje, a wynik ten należy uznać za niespodziankę, bo rywal w bośniackiej ekstraklasie nie wygrał żadnego z 5 ostatnich meczów. Następnie drużyna z Mostaru rozbiła w Pucharze Bośni i Hercegowiny aż 6:0 drugoligowca, a w minioną sobotę wygrała 3:1 u siebie w lidze z Tuzlą. Jeśli chodzi o europejskie puchary, to wyjazdowy bilans tego zespołu w ostatnich latach nie należy do nadzwyczajnych. Przypomnijmy, że zespół chorwackiej społeczności w Mostarza zaczynał w tym sezonie od eliminacji LM

. Wygrał z armeńskim Urartu, a następnie zremisował ze Slovanem Bratysława. „Spłynął” do Ligi Europy i doznał 2 wyjazdowych porażek – z islandzkim Breidablikiem, a także z LASK-iem Linz z Austrii – a w fazie grupowej LKE przegrał z Aston Villą. Warto jednak zaznaczyć, że zespół z Premier League męczył się z bośniackim rywalem, a gola na wagę zwycięstwa strzelił w doliczonym czasie gry II połowy.

Strzelają na potęgę

Legia z kolei u siebie w tym sezonie europejskich pucharów prezentuje się dobrze. Wprawdzie przegrała z Austrią Wiedeń 1:2 i zremisowała z FC Midtjylland – awans wywalczyła po rzutach karnych – ale pozostałe mecze wygrała. Z Ordabasami Szymkent i Aston Villą i w każdym z tych spotkań zdobyła po 3 gole. Skuteczność to coś, na co w tym sezonie kibice „wojskowych”, szczególnie w LKE, nie mogą narzekać. W 9 spotkaniach zespół trenera Runjaicia strzelił aż 20 bramek i tylko w jednym starciu – z AZ Alkmaar na wyjeździe – nie znalazł sposobu na rywala.


4. kolejka LKE

Czwartek, 9 listopada, godz.18.45

Legia Warszawa – Zrinjski Mostar

Sędzia – Ricardo de Burgos Bengoetxea (Hiszpania).


Aston Villa – AZ Alkmaar

Sędzia – Luis Miguel Branco Godinho (Portugalia).

1. Legia 3 6 5:4
2. Aston Villa 3 6 7:4
3. Zrinjski 3 3 5:6
4. Alkmaar 3 3 5:8


Na zdjęciu: Legia jest skuteczna w tegorocznej edycji LKE. Choć trzeba pamiętać, że sporo goli również straciła.
Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus.pl