Zapraszamy na stadiony. Nie udawaj Greka!

To bardzo przykre, lecz nie mogę przejść obojętnie nad „popisami” wandali, mieniących się kibicami piłki nożnej.


Mam na myśli ekscesy, jakich dopuścili się ludzie (bo przecież nie sympatycy futbolu), którzy założyli szaliki GKS-u Tychy i GKS-u Katowice, a teraz udają Greków. Taki kit, że darzą miłością „swój” klub, mogą sprzedawać naiwniakom i niepełnosprawnym umysłowo, którzy łykają wszystko niczym pelikan ryby.

Na pewno nie warto (niezależnie od sankcji i kar nałożonych przez PZPN) teraz, ale również w najbliższej przyszłości, odwiedzać stadionów w Tychach i Katowicach, bo wulgaryzmów i przejawów chamstwa w codziennym życiu mamy aż nadto, by jeszcze „delektować się” nimi na obiektach, które w założeniu mają służyć rozrywce i zdrowym emocjom. Jeżeli włodarze obu GKS-ów poprzestaną na pogrożeniu winowajcom paluszkiem, to lepiej, żeby podali się do dymisji i zajęli się czymś innym niż prowadzeniem klubu piłkarskiego.

A normalnych kibiców, nazywanych złośliwie przez szalikowców „piknikami”, zapraszam w najbliższej kolejce na inne mecze Fortuna 1 Ligi. Na stadiony, na których coś takiego jak kultura osobista jest powodem do dumy, a nie drwin. Wolę bowiem oglądać mecz w towarzystwie ludzi, którzy siedzą cicho jak starsze kobiety w kościele niż mając u boku delikwentów, którym słoma wychodzi z butów.


Fot. PressFocuss