Zaskoczeni. Przepis na debiutanta. Będą efekty?!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Pozytywnie zaskoczeni
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Przed sezonem liderowanie tabeli na tym etapie rozgrywek pewnie było w sferze marzeń. Realnie liczyliśmy, że będziemy w czołowej ósemce. Nie powiem nawet, że szóstce, a właśnie ósemce. Celem było spokojne utrzymanie i… nadal to nim jest. Za szybko, by mówić, że chcemy czegoś innego. Na razie jesteśmy wszyscy pozytywnie zaskoczeni. Na pewno nie braliśmy ludzi z łapanki. Wcześniej sporo z zawodnikami rozmawialiśmy, obserwowaliśmy ich, widzieliśmy, jak się zachowują. Poszła za tym też opinia środowiskowa. Nie było tak, że jeden albo drugi menedżer podrzucał jakiegoś zawodnika, a Ruch mówił: „Tak, bierzemy!”. Dokonywaliśmy własnego researchu i to zdało egzamin. Kontraktowaliśmy ludzi głodnych gry, a nie „spadochroniarzy”. Pożegnało się z nami 15 chłopaków, kilkunastu dołączyło, a cały czas czuję, jakby to była brygada ludzi zgranych ze sobą od X lat i dążących do jednego celu. Czują wsparcie kibiców, jeżdżących, dopingujących. To działa na wyobraźnię. Wiedza, że w Chorzowie jest dla kogo grać. Poza tym, cechuje nas po prostu uczciwość. Wszystko jest na czas. Jedyne ich zmartwienie to takie, by jak najlepiej wypaść w następnym meczu – mówi Marcin Stokłosa, wiceprezes Ruchu. Więcej w „Sporcie”


Przepis na debiutanta
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Będziemy nad tym dumać – mówi trener Rafał Górak, pytany czy w najbliższym meczu ze Skrą bramki strzec będzie Dawid Kudła czy młodzieżowiec Patryk Szczuka. To było największe zaskoczenie w składzie, jakim GieKSa zaczęła ostatni mecz ligowy. Przed derbami z imiennikiem z Tychów do katowickiej bramki wskoczył [Patryk Szczuka]. Dla 20-latka był to debiut na poziomie pierwszej ligi – ale nie w oficjalnym meczu drużyny z Bukowej, bo zagrał już w pucharowej konfrontacji z III-ligowymi rezerwami Pogoni Szczecin (2:0). Trener Rafał Górak nie ukrywał, że decyzja o posadzeniu Dawida Kudły na ławce rezerwowych wynikała z przepisu o konieczności gry młodzieżowcem, a nie dyspozycji doświadczonego golkipera, choć do jego ostatniego występu (2:2 w Łęcznej) z pewnością można było mieć zastrzeżenia. Nie chcę grać tylko dlatego, że jestem młodzieżowcem – deklaruje Patryk Szczuka. Więcej w „Sporcie”


Czekając na efekty
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Drużyna Piasta nie rozegrała w weekend żadnego meczu sparingowego, ale jednostek treningowych było więcej niż zazwyczaj. Co trener Waldemar Fornalik może powiedzieć o ostatnich niemal dwóch tygodniach? Jak przebiegała okres przerwy ligowej? – Powiedziałbym, że… tradycyjnie – mówi szkoleniowiec Piasta. – Pierwsze dni poświęcone były regeneracji, takiemu oczyszczeniu głów, a potem była już tylko praca, praca i… praca. Mieliśmy kilka dni podwójnych zajęć i teraz skupiamy się już tylko na piątkowym meczu w Płocku z Wisłą – wyjaśnia były selekcjoner, który nie wygląda na takiego, który cieszyłby się ostatnim gorszym okresem „nafciarzy”. Dlaczego? Zespół Wisły może ostatnio gorzej punktuje, ale cały czas jest groźny, bo ma zawodników, którzy potrafią kreować sytuacje w ofensywie. Na pewno Rafał Wolski jest ważną postacią w układance trenera. Musimy być jednak przygotowani na innych piłkarzy, jak i na cały zespół z Płocka – dodaje trener śląskiej drużyny. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w czwartkowym numerze „Sportu”:
  • Na zgrupowania kadr narodowych pojechało z Rakowa Częstochowa łącznie sześciu piłkarzy. Pięciu z nich to zawodnicy pierwszej drużyny
  • Jaka jest faktyczna pozycja Kotzkego na boisku? Do Zabrza był sprowadzany jako środkowy obrońca, ale większość spotkań zagrał w drugiej linii
  • Choć największym rywalem Lechii jest bez wątpienia Arka Gdynia, również Pogoń Szczecin wzbudza w Gdańsku wiele emocji. Właśnie w takim meczu swój debiut zaliczy trener Marcin Kaczmarek
  • Piłkarz włoskiej Fiorentiny Szymon Żurkowski jest jednym z największych wygranych wrześniowego zgrupowania kadry i finiszu Ligi Narodów. A Arkadiusz zbiera nagrody
  • Grzegorz Mokry, Rafał Mioduszewski i Wojciech Makowski zostali w Podbeskidziu współpracownikami trenera Dariusza Żurawia
  • Rok temu 17-letni Miłosz Pawlusiński wchodził na I-ligowe boiska, na które chce wrócić żeby grać jak Thiago
  • Każdy strzelec trzech goli w ligowym meczu ŁKS jest honorowany eleganckim, stylowym melonikiem za hat-trick
  • Gole w ekstraklasie, szybki debiut w reprezentacji, mistrzostwo Polski. Teraz Sławomir Paluch z powodzeniem szkoli najmłodszych
  • Ukraina udział w Lidze Narodów zaczęła od Ligi B, awansowała do Ligi A i zaraz z niej spadła, a teraz miała szansę powrócić do elity i to w czasie, gdy na jej terenie toczy się wojna
  • Jeśli ktoś wątpi w zasadę do trzech razy sztuka, niech zapyta o to Portugalczyków. Trzeci rok z rzędu na swoim boisku przegrali decydujący o awansie mecz
  • Włodarze tyskiego klubu przekonują, że nie ma mowy o żadnych zaniedbaniach w okresie przygotowawczym do sezonu Polskiej Hokej Ligi

Foto główne: Marcin Bulanda/PressFocus