Zawierciański walec

Udany początek play offu w wykonaniu „Jurajskich rycerzy”. W pierwszym meczu rozbili Indykpol AZS Olsztyn.


Zawiercianie ćwierćfinału mogli się obawiać. Indykpol AZS nie należy bowiem do ich ulubionych zespołów. W fazie zasadniczej przegrali z nim oba mecze. Do tego do starcia przystąpili w osłabionym składzie. Na ławce rezerwowych pozostał borykający się z problemami zdrowotnymi Bartosz Kwolek. Zastępował go Marcin Waliński. To duża strata, bo Kwolek to jeden z asów w talii Michała Winiarskiego. Zastępował go Marcin Waliński. To zaskakująca roszada, bo do tej pory gdy jeden z podstawowych przyjmujących nie mógł grać, częściej wychodził Patryk Łaba. W play offie Winiarski wolał jednak zaufać doświadczeniu Walickiego. I nie żałował. Przyjmujący spisał się więcej niż poprawnie. Był jednym z najlepszych na parkiecie. Trzymał przyjęcie i nie mylił się w ofensywie. Skończył siedem z 11 ataków, c dało mu wysoką, bo 64-procentową skuteczność. Pod tym względem był najlepszy na parkiecie.

Gospodarze już w pierwszym secie pokazali siłę. Grali jak w transie. Wszystko im wychodziło. Z łatwością zdobywali kolejne punkty. Przede wszystkim jednak zatrzymali głównego bombardiera olsztynian, Karola Butryna. Reprezentacyjny atakujący wprawdzie mecz zakończył z dorobkiem 13 punktów, ale aż pięć razy został zablokowany. Miejscowi wiele jego ataków też wybronili.

„Jurajscy rycerze” pierwszy set wygrali do 13! Taki wynik i ich gra mocno nadszarpnęła morale przyjezdnych. W kolejnych partiach zaprezentowali się lepiej, ale ani razu poważniej nie zagrozili „Jurajskim rycerzom”. Straty odrabiali w końcówkach, gdy gospodarze byli już rozluźnieni. Ich dobrego humoru nie psuły nawet nieoczekiwane wpadki, w wykonaniu choćby Urosa Kovacevicia, który nie skończył ataku na czystej siatce. Serb aż sam się uśmiał ze swojej nieporadności. Po chwili jednak pokazał pełen kunszt, gdy zdobył punkt przy potrójnym bloku rywali.


Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:13, 25:20, 25:21)

ZAWIERCIE: Tavares (4), Waliński (8), Rejno (6), Konarski (14), Kovacević (15), Zniszczoł (4), Danani (libero) oraz Łaba. Trener Michał WINIARSKI.

OLSZTYN: Pająk, Andringa (7), Averill (6), Butryn (13), Karlitzek (9), Jakubiszak (5), Hawryluk (libero) oraz Ciunajtis (libero), Siwczyk, Jankiewicz (1), Lipiński. Trener Javier WEBER.

Sędziowali: Paweł Burkiewicz i Maciej Kolendowski (obaj Kraków). Widzów 1440.

Przebieg meczu

I: 10:7, 15:9, 20:11, 25:13.

II: 10:7, 15:11, 20:14, 25:20.

III: 10:8, 15:11, 20:13, 25:21.

Bohater – Marcin WALIŃSKI.


Fot. Tomasz Kudala/PressFocus