Zina klasa okręgowa. W młodości siła

Mimo domowej porażki z Odrą Miasteczko Śląskie zespół ŁTS-u Łabędy ma mały powód do zadowolenia. Honorowe trafienie w tym spotkaniu dla gospodarzy zdobył Mateusz Nowotarski.


To drugie trafienie 16-latka dla drużyny ŁTS-u. Poprzednie trafienie w starciu z Olimpią Boruszowice było dla jego klubu historyczne. Został on najlepszym strzelcem drużyny mając 16 lat i 280 dni. Co ciekawe w pierwszym zespole debiutował rok wcześniej. Wówczas 15-letni piłkarz wystąpił w meczu Pucharu Polski w podokręgu Zabrze z Pogonią Ziemięcice. Udało mu się w tym spotkaniu nawet zaliczyć asystę. Przy Fiołowej wiążą z nim duże nadzieje.

Mateusz Nowotarski to spory piłkarski talent. Fot. facebook.com/ltslabedy/Paweł Gnyp

Jego dobre występy na pewno przydadzą się drużynie w ostatnich spotkaniach sezonu. Obecnie ŁTS zajmuje przedostatnie, siódme miejsce w grupie mistrzowskiej klasy okręgowej. Dobre występy w meczach z Silesią Miechowice i rezerwami Piasta Gliwice mogą pomóc im w awansie na szóstą lokatę. Będzie to także kluczowe, by obronić się przed Burzą Borowa Wieś. Ostatni zespół ligi ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania wyjazdowe – w sobotę zmierzą się w Boruszowicach z Olimpią, a 26 czerwca w Ciochowicach z Przyszłością.

Na zwycięstwo ŁTS-u z rezerwami Piasta liczy Orzeł Miedary. Podopieczni Adama Krzęciesy tracą do ekipy z Gliwic dwa punkty. Dodatkowo Piast ma jeszcze jedno spotkanie do rozegrania więcej. Lider z Gliwic jest więc w uprzywilejowanej pozycji i wiele wskazuje na to, że to podopieczni Jarosława Wójcika zameldują się w nowym sezonie w czwartej lidze.


Na zdjęciu: Honorowego gola dla swojej drużyny zdobył Mateusz Nowotarski (z lewej). Młodość dodaje sił.

Fot. Fot. facebook.com/ltslabedy/Paweł Gnyp