Znowu to samo

GieKSa straciła 2 punkty Doliczony czas gry zaważył na tym, że GKS Katowice tylko zremisował dzisiejszego wieczoru ze Zniczem Pruszków 1:1 i po 7 kolejkach plasuje się poza czołową szóstką tabeli II ligi.


Drugi raz to samo. Dwa tygodnie temu GKS po bardzo dobrym meczu ledwie zremisował 2:2 przed własną publicznością z Pogonią Siedlce, o czym przesądziła bramka z doliczonego czasu gry. Dziś – w konfrontacji z kolejnym rywalem z Mazowsza – historia się powtórzyła. Długo wszystko wskazywało na to, że katowiczanie zgarną pełna pulę, stracili gola i 2 punkty w 91. minucie i nadal nie potrafią złapać dłuższej serii zwycięstw.

GieKSa przeważała już w pierwszej połowie, szanse mieli Filip Kozłowski czy Adran Błąd. Na gola przyszło jednak poczekać do początku drugiej odsłony. Ładnie szarpnął Arkadiusz Woźniak, dograł do Kozłowskiego. Napastnik pozyskany z Elany Toruń, notujący dobry start przygody z Bukową i mający wszelkie dane ku temu, by stać się ulubieńcem publiczności, przyjął piłkę tyłem do bramki, wywalczył sobie pozycję do strzału i posłał piłkę do siatki. Prowadzenie mógł podwyższyć Błąd, ale w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z bramkarzem. Znicz wierzył do końca. W pierwszej z doliczonych minut z bliska pod poprzeczkę trafił Maciej Machalski. Mimo że tym razem to GKS, a nie rywale, strzelił na 1:0, szansę na drugą z rzędu wygraną (po środowym 3:1 w Grudziądzu) diabli wzięli. Drużyna Rafała Góraka po 7 kolejkach ma na koncie 11 punktów. Raz pauzowała, śrubuje serię bez porażki (5 meczów), ale to w tej chwili za mało, by plasować się w czołowej szóstce tabeli. Za tydzień katowiczanie zagrają w Elblągu z zamykającą stawkę Olimpią.

GKS Katowice – Znicz Pruszków 1:1 (0:0)

1:0 – Kozłowski, 51 min, 1:1 – Machalski, 90+1 min

Sędziował Sebastian Tarnowski (Wrocław). Widzów 1344.

GKS: Mrozek – Wojciechowski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala – Kiebzak (72. Sanocki), Gałecki (79. Jaroszek), Urynowicz (75. Stefanowicz), Błąd, Woźniak – Kozłowski. Trener Rafał GÓRAK.

ZNICZ: Misztal – Bochenek, Wichtowski, Baran, Drobniak – Zagórski, Machalski, Hrnicar (58. Pomorski), Górski (78. Tabara) – Zjawiński (78. Kubicki), Szymański (64. Gabrych). Trener Artur WĘSKA.

Żółte kartki: Błąd – Górski, Pomorski.

Fot. Łukasz Laskowski/PressFocus