Aleksander Bobek zaczyna błyszczeć

Za nami trzy kolejki ekstraklasy, w których dwa razy był już w niej Aleksander Bobek, młody bramkarz ŁKS-u!


Na początku bieżących rozgrywek 19-latek jest jednym z głównych odkryć. Już w pierwszym przegranym meczu z Legią pokazał klasę, broniąc choćby piłkę bitą z „jedenastki” przez Josue.

Z kolei w piątkowym starciu z Koroną Kielce to jego interwencje po strzałach Ronaldo Deaconu, a także głową w wykonaniu Martina Remacle ratowały łódzki zespół, który ostatecznie po ciekawych i dramatycznym meczu wygrał 2:1. Na wypełnionym stadionie ŁKS brawo bił mu, co uchwyciły telewizyjne kamery, sam Józef Młynarczyk, jeden z najlepszych bramkarzy na świecie w latach 80-tych.


Czytaj także:


Nastolatek z Łodzi uchodzi za duży talent. Dwa lata temu występował w trzecioligowych rezerwach ŁKS-u. Na czwartym poziomie rozgrywkowym bronił jeszcze w sierpniu zeszłego roku. Potem wygrał rywalizację o miejsce między słupkami z niewiele starszym Dawidem Arndtem i od września zeszłego roku jest tym, na kogo stawia trener Kazimierz Moskal.

W lipcu był też w reprezentacji Polski do lat 19 na mistrzostwach Europy w tej kategorii wiekowej na Malcie i choć bramkarzem numer 1 był tam Oliwier Zych, to tylko patrzeć, kiedy Bobek świetnymi ekstraklasowymi występami, choćby takim jak ten z kielczanami, przegoni bramkarza Aston Villi.


Na zdjęciu: Aleksander Bobek zaczyna błyszczeć w ekstraklasie.

Fot. Marcin Bulanda/PressFocus