Szybkie zwycięstwo
Aluron CMC Warta Zawiercie – TSV Raiffeisen Hartberg. Udany początek przygody zawiercian z europejskimi pucharami. Austriacy z Hartbergu nie sprawili im większych kłopotów.
„Jurajscy rycerze” dzięki zajęciu czwartej pozycji w poprzednim sezonie po raz trzeci,a drugi z rzędu, wywalczyli miejsce w europejskich pucharach. Początkowo mieli grać w Pucharze Challenge, ale ostatecznie dostali miejsce w wyżej notowanym Pucharze Konfederacji CEV.
Walkę zaczęli od 1/32 finału, w którym trafili na austriacki TSV Raiffeisen Hartberg. Mimo problemów kadrowych – kontuzjowani są Tomasz Kalembka oraz Mateusz Bieniek, a Trevor Clevenot jest chory- byli zdecydowanymi faworytami.
Czytaj także:
Wydarzenia na parkiecie potwierdziły przedmeczowe przewidywania. Austriacy jedynie momentami dotrzymywali kroku naszemu zespołowi. Najwięcej walki było w trzeciej partii, gdy trener Aluronu CMC Warty, Michał Winiarski, dał pograć rezerwowym: Michałowi Kozłowskiemu, Samowi Cooperowi, Danielowi Gąsiorowi i Szymonowi Gregorowiczowi. Goście potrafili wtedy nie tylko odrobić dwa punkty straty, ale nawet wyjść na prowadzenie (12:11). Długo się nim jednak nie cieszyli, choć do końca dzielnie stawiali opór zawiercianom.
W pozostałych partiach przewaga gospodarzy była zdecydowana. W pierwszej „odjazd” rozpoczęli od stanu 15:12. Głównym „aktorem” był Bartosz Kwolek. Najpierw popisał się udanymi atakami, a potem serią punktowych zagrywek, po których Aluron CMC Warta wygrywał już 21:13. W drugim secie z kolei już po kilku minutach było 15:7 i jego losy były rozstrzygnięte. Rewanż 31 października w Austrii.
1/32 finału
Aluron CMC Warta Zawiercie – TSV Raiffeisen Hartberg 3:0 (25:14, 25:14, 25:21)
ZAWIERCIE: Tavares, Kwolek, Zniszczoł, Butryn, Łaba, Schamlewski, Perry (libero) oraz Cooper, Gąsior, Kozłowski, Gregorowicz (libero).
Trener Michał WINIARSKI.
HARTBERG: Thaller, L. Glatz, Steibock, Knezević, Fedorenko, Hensel, Bruchmann (libero) oraz Klement, Willimek, Scheiblhofer, M. Glatz.
Markus HIRCZY.
Sędziowali: Miroslav Juracek (Słowacja) i Predrag Balandzić (Chorwacja). Widzów 1800.
Przebieg meczu
- 10:6, 15:12, 20:13, 25:14.
- 10:6, 15:7, 20:10, 25:14.
- 10:8, 15:12, 20:16, 25:21.
Bohater – Bartosz KWOLEK.
Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus
