Boris Sekulić pożegnał się z Górnikiem Zabrze. Zastąpi go Ukrainiec?

W zimowym okienku transferowym największym zainteresowaniem, oprócz Igora Angulo, cieszyli się piłkarze z defensywnej formacji Górnika (m.in. Boris Sekulić). Każdy z kwartetu obrońców miał propozycję czy pojawiały się wokół niego spekulacje, że może opuścić Zabrze.

Pieniądze w grze

O Przemysławie Wiśniewskim mówiło się w kontekście przejścia do mistrza Czech Slavii Praga. Innym ze środkowych obrońców Pawłem Bochniewiczem, który został uznanym najlepszym piłkarzem piątkowego  meczu z Arką, zainteresowany był walczący o powrót do Primera Division Real Saragossa. Lewy obrońca Erik Janża był łączony z ADO Den Haag, a wreszcie Boris Sekulić z Chicago Fire.

Jeszcze kilkanaście dni temu nic nie zapowiadało, żeby Serb ze słowackim paszportem opuścił Górnika Zabrze. Kontrakt z zabrzanami obowiązywał do końca czerwca. Obrona, co pokazują ostatnie mecze i wyniki Górnika, to jeden z najmocniejszych punktów zespołu prowadzonego przez Marcina Brosza. Drużyna nie traci bramek, natomiast defensorzy jeszcze swoje dokładają z przodu. Rajdy prawą i lewą stroną Sekulicia i Janży napędzają ataki, a przy stałych fragmentach dają o sobie znać wysocy środkowi obrońcy. Z gdynianami do siatki trafił przecież Bochniewicz.

Teraz niestety Górnik zgodził się na odejście Sekulicia. W przypadku Angulo było kategorycznie „nie”. W przypadku byłego kapitana Slovana Bratysława i dwukrotnego reprezentanta Słowacji, śląski klub nie był już tak stanowczy.

Czym Chicago Fire skusiło działaczy Górnika? Pieniędzmi. Portal transfermarkt wycenia doświadczonego 28-letniego obrońcę na 600 tys. euro. Można domniemywać, że nie jest to kwota dużo mniejsza, oscylująca pewnie w granicach 1,5 mln złotych.                   

Ukrainiec za Serba?

Kto w takim razie zastąpi pochodzącego z Belgradu piłkarza, fana Crvenej Zvezdy od dziecka, na prawej stronie defensywy? – Na razie trudno powiedzieć. Jest młody Darek Pawłowski, jest Islandczyk Arnarson. Może jeszcze trener zdecyduje się na jakieś inne zmiany w formacji. Zobaczymy, jak będzie. Na razie nie mam informacji, że ktoś miałby do nas przyjść – mówił nam po zwycięskim meczu z gdynianami Martin Chudy, bramkarz Górnika.

W Internecie pojawiła się informacja, że tym który miałby zastąpić Sekulicia jest 29-letni Bohdan Butko, prawy obrońca Szachtara Donieck, który zimą łączony był z Lechem.

Co do Sekulicia, to już jest w drodze za Ocean. W Chicago Fire, gdzie gra teraz reprezentant Przemysław Frankowski, czekają na niego z dużymi oczekiwaniami.

– Boris to utalentowany i inteligentny obrońca, który z miejsca sprawi, że nasza defensywa będzie mocniejsza. Czekamy na niego z niecierpliwością przed startem sezonu – podkreśla szwajcarski szkoleniowiec „Strażaków” z Chicago Raphael Wicky. MLS startuje już za kilkanaście dni. Pierwszym rywalem jedenastki z „Wietrznego miasta” będzie 1 marca na wyjeździe Seattle Sounders.


Zobacz jeszcze: Rozmowa z Davidem Kopaczem. „Każdy z nas chce grać”