Transferowe cele

Najbliższe tygodnie przy Roosevelta mogą być bardzo ciekawe.


Transferowe cele Górnika coraz bardziej konkretne

Zabrzanie zakończyli sezon 2022/2023 na wysokim 6. miejscu. Odnosi się to do sytuacji z 27. kolejki, a więc siódmej do końca rozgrywek, kiedy byli na spadkowym, 16. miejscu! Eksponowana pozycja na koniec to efekt głównie powrotu na ławkę trenerską Jana Urbana. Jeszcze przed końcem rozgrywek doświadczony szkoleniowiec podpisał z Górnikiem nowy, 2-letni kontrakt. Wcześniej umowę o takiej samej długości podpisał Lukas Podolski, w poprzednim sezonie najbardziej wartościowy gracz w górniczej ekipie z 6 bramkami i 9 asystami na koncie.

Z Bergstroemem ciężko

Co z innymi graczami, którym za kilkanaście dni, konkretnie 30 czerwca, kończą się umowy? Wiadomo, że są prowadzone rozmowy z japońskim klubem Omiya Ardija w celu wykupienia stamtąd Kanji Okunuki. Trzeba będzie sporo jak na zabrzańskie warunki zapłacić, bo w granicach 1 mln złotych, żeby piłkarz grał dalej w Zabrzu. Na pewno jednak warto, bo 23-letni skrzydłowy pokazał w poprzednich rozgrywkach, że warto w niego inwestować.

Z innymi rozmowy trwają, a jest wśród nich jest Emil Bergstroem. Szwedzki obrońca trafił do Zabrza jesienią już po zamknięciu letniego okienka, kiedy paskudnej kontuzji zerwania więzadeł nabawił się Rafał Janicki. Był bez klubu, więc bez problemów mógł się związać z nowym pracodawcą w każdej chwili. Za nim też dobry sezon i bardzo by się w górniczej ekipie przydał na kolejne rozgrywki. Czy tak jednak będzie, nie do końca jest pewne. Ma też ponoć inne oferty.

Co do obrońców, to zabrzanie dalej widzieliby u siebie Kryspina Szcześniaka, który wypożyczony był z Pogoni Szczecin. Kiedy rozmawialiśmy z nim w końcówce rozgrywek,był trochę zrezygnowany. Wiosną mało grał – zaledwie cztery mecze. Dopiero w końcówce dostał szansę (spotkania z Pogonią i Miedzią). W jego umowie o wypożyczeniu z Pogoni do Górnika jest opcja wykupienia 22-latka z portowego klubu, na którą być może „górnicy” się zdecydują, tym bardziej, że nie jest pewne, czy uda się zatrzymać dobrze grającego Bergstroema.

Wolski jak Rasak?

Co z innymi nowymi twarzami? Na giełdzie transferowej pojawia się nazwisko Rafała Wolskiego, który rozwiązał kontrakt ze spadkowiczem z ekstraklasy, Wisłą Płock, podobnie zresztą jak uczynił to we wtorek inny doświadczony pomocnik „Nafciarzy”, Dominik Furman. Nazwisko Wolskiego, który znakomicie grał w rundzie jesiennej, kiedy przecież Wisła na początku rozgrywek do 7 kolejki była nawet liderem rozgrywek (!). Wiosna w jego wykonaniu, jak i całego zespołu z Płocka, była jednak tragiczna.


Czytaj także:


Teraz szuka nowego pracodawcy i kto wie, czy jak Damian Rasak nie wyląduje na Górnym Śląsku. Rasak w Górniku okazał się dużym wzmocnieniem. Z tak dobrym graczem jak Wolski z pewnością byłoby podobnie. Co jeszcze? Z informacji dobiegających z klubu wynika, że zabrzanie mają pozyskać zagranicznego napastnika. W grę wchodzi ktoś z Hiszpanii albo z Gruzji.

Na pewno też w grę wchodzi sprowadzenie bramkarza, bo latem „górnicy” rozstali się z rezerwowymi Pawłem Sokołem i Pawiełem Pawluczenką. Pojawiło się nazwisko doświadczonego Macieja Gostomskiego, ale ten ma ważny kontrakt z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna. Z kolei umowa z dniem 30 czerwca kończy się Tomaszowi Losce. Bramkarz Bruk-Bet Termalika Nieciecza ma kilka ofert, także z ekstraklasy, ale z naszych informacji wynika, że nie z Górnika.


Na zdjęciu: Transferowe cele Górnika. Rafał Wolski jest na liście co najmniej kilku klubów ekstraklasy.

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.