Derby pod batutą kapitana!

Krystian Dziubiński, kapitan i lider Re-Plastu Unii Oświęcim, ponad miesiąc pauzował z powodu urazu pachwiny. Zespół pod jego nieobecność spisywał się więcej niż dobrze, ale jednak nie ma to, jak z „Dziubkiem”! Wielce doświadczony napastnik powrócił na lód i podziałał wielce mobilizująco na kolegów. Derby pod jego batutą zakończyły się wysokim zwycięstwem Re-Plastu Unii 7:1. Takiego krachu Rudolf Rohaczek, trener „Pasów” chyba się nie spodziewał.


Zespół z Oświęcimia zaimponowali mocny uderzeniem w pierwszej tercji. W 2:15 min hokeiści z Oświęcimia wręcz znokautowali Comarch Cracovię, zdobywając aż trzy gole. Najpierw Andrej Denyskin strzelał i Filip Karasonovsky odbił krążek przed siebie i ponownie Denyskin przejął go i objechał bramkę, pakując go do siatki. Druga bramka Petera Bezuszki padła w podobnych okolicznościach, bo Slowak objechał bramkę i znów umieścił krążek w siatce. Potem Joonas Uiomonen uderzył z niebieskiej linii i bramkarz „Pasów” był bezradny. Na 1:27 min przed końcową syreną Kalle Valtola znów strzelał daleka, a Ville Heikkinen przekierował krążek tuż przed Karasanovsky’m. Nokautujące 20 min w wykonaniu gości!


Czytaj także:


Druga odsłona była zdecydowanie lepsza w wykonaniu gospodarzy i za sprawą Tomasa Vildumetza szybko zdobyli gola i nawet przejęli inicjatywę. Z jednej strony, jak i drugiej było kilka sytuacji, by zmienić wynik meczu. W 34 min gdy Unia grała w osłabieniu Erik Ahopelto, nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Jednak goście zdobyli gola. Pod koniec tercji Kamil Sadłocha dostrzegł dobrze ustawionego Bezuszkę i ten z wysokości bulika zdobył drugiego gola w tym sezonie. Więcej z gry mieli gospodarze, ale goście utrzymali status quo, czyli cztery gole różnicy. Kamil Sadłocha zdobył gola, ale wraz ze swoim kumplami solidnie kumplami olidniepracował na sukces. Wynik meczu ustalił Fin Valtola. Zespół z Oświęcimia zasłużył na komplementy, bo pierwszej tercja był wręcz perfekcyjny. Teraz ciekawie zapowiada się niedzielny mecz Re-Plastu Unii z JKH GKS-em Jastrzębie.

Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim 1:7 (0:4, 1:1, 0:2)

0:1 – Denyskin (3:41), 0:2 – Bezuszka – Dziubiński (4:56), 0:3 – Uiomonen – Denyskin – Olsson Trkulja (5:56), 0:4 – Heikkinen – K. Valtola – Karjalainen (18:33), 1:4 – Vildumetz – Kunst – Bezwiński (22:17), 1:5 – Bezuszka – Sadłocha – Dziubiński (37:26), 1:6 – Sadłocha – S. Kowalówka (44:45), 1:7 – K. Valtola – Uimonen -Heikkinen (53:20)

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Marcin Polak – Mateusz Kucharewicz i Sebastian Iwaniak. Widzów 500.

CRACOVIA: Krasanovsky (40:00. Hebda); Żurek – Jeżek, Krenżelok – Younan, Kunst – Bieniek, Jaracz; Ksperlik – Raszka (2) – Latal, Sawicki – Berling – Lundgren, Brynkus – Bezwiński -Vildumetz (2), Mocarski – Wróbel – Sterbenz, F. Kapica. Trener Rudolf ROHACZEK.

UNIA: Lundin; Diukow – Ackered, Uimonen- K. Valtola, Jakobsons – Bezuszka, M. Noworyta – Prokopiak; Denyskin – Olsson Trkulja – Kaleinikowas, Karjalainen – Heikkinen (2) – Ahopelto, S. Kowalówka (2) – Dziubiński (2) – Sadłocha, Wanat – Krzemień(2) – Prusak. Trener Nik ZUPANCIĆ.

Kary: Cracovia – 4 min, Unia – 8 min.


Na zdjęciu: Krystian Dziubiński, kapitan i lider Re-Plastu Unii Oświęcim, powrócił do zespołu i w derbach Małopolski jego drużyna rozgromiła Comach Cracovię.
Fot. Lukasz Sobala / PressFocus