Trudne rozmowy z Sobczakiem

Wszystko wskazuje na to, że najskuteczniejszy gracz Zagłębia Szymon Sobczak odejdzie latem z sosnowieckiego klubu.


Umowa Szymona Sobczaka z klubem wygasa z końcem czerwca. Działacze Zagłębia prowadzą z piłkarzem rozmowy, ale nie jest to łatwy temat. W Sosnowcu chcieliby aby pozostał w klubie, ale urodzonym w Zakopanem napastnikiem interesują się inne drużyny, w tym ekstraklasowe. Popularny „Sopel” to najskuteczniejszy piłkarz sosnowiczan zarówno w minionym sezonie jak i obecnym, który właśnie dobiega końca. W grudniu piłkarz skończy 31-lat i doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że to może być ostatnia szansa aby spróbować swoich sił w najwyższej klasie rozgrywkowej, w której tak naprawdę Sobczak nigdy nie dostał prawdziwej szansy. Będąc młodym graczem zaliczył kilka meczów w Górniku Zabrze, z kolei przed przyjściem do Zagłębia był graczem Jagielloni Białystok, ale podczas półrocznego pobytu wystąpił tam tylko w jednym meczu ekstraklasy.

Czy Sobczak odejdzie?

– Moja przyszłość powinna się niebawem wyjaśnić. Zagłębie złożyło swoją ofertę, są zapytania z innych klubów. Chciałbym zamknąć sprawę jak najszybciej. W ostatnich meczach nie grałem z powodu kontuzji ucha. Ze zdrowiem jest już wszystko ok, ale w niedzielnym meczu z Sandecją raczej nie zagram. Nie chcę kusić losu – mówi w rozmowie ze „Sportem” Sobczak.

Przypomnijmy. Sobczak w Sosnowcu pojawił się przed rudną wiosenną sezonu 2020/2021. W rundzie rewanżowej tamtych rozgrywek zdobył tylko jedną bramkę, ale przez dłuższy czas grał ze złamanym palcem u stopy. W kolejnym sezonie był już podporą ofensywy, w 34 meczach zdobył 17 bramek. Podczas bieżących rozgrywek wpisał się w lidze 9 razy na listę strzelców w 29 meczach, choć pod koniec rundy jesiennej został odstawiony przez ówczesnego trenera Artura Skowronka na boczny tor i wydawało się, że wiosną 2023 nie będzie już bronił barw klubu z Sosnowca. Następca Skowronka, Dariusz Dudek przywrócił piłkarza do zespołu, stawiał na niego także Marcin Malinowski.


Czytaj więcej o I lidze


Po raz ostatni Sobczak trafił do siatki rywali 15 maja w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała w wygranym 1:0 starciu z Góralami. W tamtym spotkaniu nabawił się urazu ucha. Wszystko wskazuje na to, że gol zdobyty wówczas po strzale z rzutu karnego był ostatnim w barwach Zagłębia.

Czy tak będzie na pewno? Przyszłość piłkarza powinniśmy poznać w najbliższych dniach.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.