GKS Katowice w finale!

GKS Katowice – SG Cortina. – Chcemy awansować do finału Pucharu Kontynentalnego – tak zapowiedział trener obrońców tytułu mistrzowskiego, Jacek Płachta.


Chyba on i jego podopieczni nie spodziewali się, że to już nastąpi po drugim meczu w półfinale turnieju. „GieKSa”wywalcza awans do finału. A tymczasem się wręcz zaprezentowała się znakomicie i rozgromiła gospodarzy turnieju aż 8:0. Nic tylko się cieszyć tylko z tego osiągnięcia GKS-u Katowice!

Mało kto się spodziewał, że pierwsza odsłona będzie tak znakomita w wykonaniu hokeistów GKS-u. Zaczęli spotkanie ostrożnie tak jakby oczekiwali inicjatywy ze strony gospodarza turnieju. Worek z bramkami otworzył, podczas pierwszej przewagi gdy w boksie kar zasiadł Diego Cugleitta i po 56 sek. Sam Marklund po ładnej kombinacji zdobył pierwszego gola, a potem szybko były kolejne, w tym w przewadze uzyskany przez Szweda.


Czytaj także:


Katowiczanie grali jak w transie i po czwartej bramce Mateusza Michalskiego. Trener miejscowych hokeistów był zmuszony zmienić bramkarza. Na lodzie pojawił się Sandro Lancedalli, ale i on na 23 sek. przepuścił krążek po strzale ponownie Michalskiego. To był prawdziwy hokejowy nokaut w wykonaniu mistrzów Polski!

A w kolejnej odsłonie ekipa trenera Jacka Płachty szybko zdobyła kolejna bramkę, a potem pewnie kontrolowała wydarzenia na tafli. W końcu w 30 min Shigeki Hitosato zdobył kolejnego w przewadze gdy na ławie kar przebywał Francesco Adami. I już wszystko było pod kontrolą katowiczan. To był niemal perfekcyjny mecz w wykonaniu zespołu z Katowic.


GKS Katowice – SG Cortina 8:0 (5:0, 2:0, 0:0, 1:0)

1:0 – Marklund – Fraszko – Iisakka (11:55, w przewadze), 2:0 – Sokay – Olsson – Iisakka (12:45), 3:0 – Marklund – Fraszko (13:46,w przewadze), 4:0 – Michalski – Monto (14:00), 5:0 – Michalski – Olsson – Monto (19:37), 6:0 – Pasiut – Bepierszcz (20:37), 7:0 – Hitosato – Marklund – Fraszko (29:46, w przewadze), 8:0 – Olssn – Monto – Iisakka (57:03, w przewadze).

Sędziowali: Miha Bajt i Pierre Dehaen – Davide Mantovani i Joni Pekkala. Widzów 1340.

GKS: Murray; Delmas – Kruczek, Cook – Wanacki, Koponen – Varttinen, Maciaś (2); Bepierszcz – Pasiut – Fraszko, Olsson – Monto – Marklud (2), Hitosato – Sokay – Iisaka, Michalski – Smal (2) – Kowalczuk. Trener Jacek PŁACHTA.

CORTINA: Hawkey: Di Tomaso (2) – Zanatta, Larcher – Colli, Seed – Tolomelli, Parini; Carozza – Traversa (2) – Panciera, Lacedelli (2) – Cuglietta (2) – Sanna, de Zanna (2) – Adami (2)– Barnabo, Pompanin – Toffoli – Lacedelli. Trener Giorgio de BETTIN.

Kary: GKS – 4 min, Cortina – 10 min


Fot. Łukasz Sobala / PressFocus