Górnik Zabrze. „Pęknie” bariera 20 tys. kibiców?

Zanosi się na to, że podczas niedzielnego meczu z mistrzem Polski, na Stadionie im. Ernesta Pohla „pęknie” bariera 20 tys. kibiców na trybunach.


Mimo kiepskiej pogody i zimna mecz z mistrzem Polski wzbudza w Zabrzu i nie tylko, spore zainteresowanie. Do wczoraj sprzedano już prawie 15 tys. wejściówek, a przecież wiadomo, że jeśli chodzi o Górnika, to najlepsza sprzedaż jest zwykle w ostatnich dniach czy w samym dniu meczowym. Wydaje się pewne, że zostanie pobity rekord frekwencji przy Roosevelta w tym sezonie. Najwięcej, bo 18659 kibiców, zobaczyło mecz 2. kolejki z obecnym liderem Lechem. Niewiele mniej widzów, bo 18652, oglądało derbowe starcie z Piastem. Oba te spotkania zabrzanie przegrali. Jak będzie teraz?

Jeśli chodzi o frekwencję i zysk z dnia meczowego, to tutaj Górnik już przed meczem z Legią jest zwycięski. Bilety na VIP na ligowy klasyk zostały wyprzedane w środę. Tego dnia nie było już wolnych miejsc ani w Klubie Biznesu, ani w lożach Areny Zabrze. Podobnie może być na trybunach. Już w zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że Torcida, ta najbardziej zagorzała część fanów górniczej jedenastki, dogadała się z klubem i skończyła bojkot, który towarzyszył zawodnikom podczas nieszczęsnego, bezbramkowego meczu z Zagłębiem Lubin. Na spotkanie z Legią trybuna południowa będzie zapełniona do ostatniego miejsca. Tak też będzie pewnie w innych częściach widowni.

Jeszcze niedawno piłkarze zachęcali kibiców do przyjścia na stadion wspólnym… grillem. Przed październikowym meczem u siebie z Wisłą Kraków rzucili wyzwanie swoim kibicom, że jeżeli zostałby pobity frekwencyjny rekord z tego sezonu, to zorganizują grilla dla fanów. Wszystko było zaplanowane w pasażu Areny Zabrze, w rejonie Sklepu Kibica. Frekwencyjnego rekordu na przegranym meczu z „Białą gwiazdą” nie było. Teraz nie trzeba zachęcać nikogo do pójścia na mecz, w którym oba zespoły desperacko będą walczyć o komplet punktów.

Czy w niedzielę po południu na trybunach Stadionu im. Ernesta Pohla będzie 20 tysięcy, czy więcej kibiców? To możliwe, bo jak pisaliśmy wcześniej, sprzedaż w Zabrzu z reguły najlepsza jest w ostatnich dniach przed spotkaniami. Dodajmy, że po raz ostatni ponad 20 tys. kibiców na stadionie w Zabrzu było dawno, dawno temu, grubo sprzed czasów pandemii koronawirusa.

Był to mecz z Legią Warszawa rozegrany przy Roosevelta w niedzielę 7 kwietnia 2019 roku. Tamto spotkanie, które oglądało aż 23271 kibiców, zabrzanie dobrze rozpoczęli, bo prowadzili po trafieniu niezawodnego Igora Angulo. W końcówce dwa razy Martina Chudego pokonał jednak Carlitos i to goście wygrali 2:1. Jak będzie teraz przekonamy się w niedzielę wieczorem.


Na zdjęciu: W niedzielę w Zabrzu zapowiada się frekwencyjny rekord tego sezonu.

Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus.pl