Górnik Zabrze. Sanogo na testach!

Były napastnik Zagłębia Sosnowiec i Legii Warszawa jest o krok od podpisania kontraktu z górniczym klubem.


Vamara Sanogo, który w kwietniu skończył 26 lat, kibicom w naszym regionie nie ma chyba co za bardzo przedstawiać.

Najskuteczniejszy w dziejach klubu

Na naszych boiskach spisywał się przede wszystkim bardzo dobrze w barwach Zagłębia. Francuz iworskiego pochodzenia po raz pierwszy w Sosnowcu zameldował się jesienią 2016 roku. W 15 meczach zdobył 5 bramek i po zakończeniu rundy został piłkarzem Legii Warszawa. W stołecznym klubie wiosną 2017 roku niedane było mu jednak zagrać, gdyż doznał kontuzji.

Na początku sezonu 2017/2018 zadebiutował w barwach Legii w meczu o Superpuchar Polski, potem zagrał jeszcze w dwóch meczach rezerw i został wypożyczony do Zagłębia. Pięcioma bramkami przyczynił się do awansu sosnowiczan do ekstraklasy, choć w tamtych rozgrywkach nie był już tak skuteczny, jak podczas pierwszej przygody z Zagłębiem.

Po awansie pozostał w klubie z Sosnowca i był to dobry sezon w jego wykonaniu. W 29 meczach zdobył 11 bramek. Był najskuteczniejszym graczem beniaminka, a przy okazji wiosną 2019 roku pobił należący przez trzynaście lat do Hadisa Zubanovicia rekord największej ilości goli w wykonaniu obcokrajowca w barwach Zagłębia.

Bośniak przygodę z klubem z Sosnowca zakończył na 18 trafieniach. Sanogo ma ich na koncie 21. Zimą – po tym jak jego kontrakt z mistrzem Polski został rozwiązany – mówiło się nawet, że ponownie trafi do Zagłębia. Ostatecznie wyjechał za granicę i reprezentował barwy gruzińskiego klubu Dinamo Batumi. Zagrał tam wiosną w 9 meczach.

Testy medyczne najważniejsze

Teraz piłkarz, którego idolem jest nie kto inny, jak słynny Didier Drogba ponownie jest w Polsce, a konkretnie w Zabrzu! W sobotę razem z bratem z trybun Stadionu im. Ernesta Pohla oglądał sobotnie starcie „górników” ze Stalą Mielec. Na razie trenuje też indywidualnie oraz przechodzi testy medyczne. To istotne przed ewentualnym podpisaniem kontraktu, bo właśnie urazy blokują karierę tego bez dwóch zdań utalentowanego napastnika.

Jak będzie i czy faktycznie podpisze umowę z górniczym klubem dowiemy się w najbliższych dniach. W Górniku nie ukrywają, że szukają napastnika, typowej „9”, jak Sanogo, bo takim zawodnikiem nie jest ani Jesus Jimenez, ani Lukas Podolski.


Nie ma tematu Greka

Kilka dni temu pojawiła się informacja, że w klubie z Zabrza może pojawić się prawy obrońca AEK Ateny, który na swoim koncie ma występy w reprezentacji Grecji Michalis Bakakis. – Nie ma i nie było tematu ściągnięcia tego gracza do Górnika – poinformowano nas w klubie. W Zabrzu rozglądają się jednak za piłkarzem na prawe skrzydło.


Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus