Trener na dłużej!
Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj zabrzanie poinformują o nowym kontrakcie dla Jana Urbana. Ma obowiązywać przez dwa lata.
Tydzień temu umowę na kolejne dwa sezony z górniczym klubem przedłużył Lukas Podolski. Tym samym mistrz świata z 2014 roku, który za kilka dni, bo 4 czerwca, kończy 38 lat, będzie grał w zabrzańskiej jedenastce do czterdziestki. Teraz pora na Jana Urbana. Przypomnijmy, że doświadczony szkoleniowiec pojawił się w Zabrzu dwa lata temu. Zastępił na ławce trenerskiej Marcina Brosza, który z zespołem pracował wcześniej przez rekordowe pięć lat. W pierwszym sezonie pracy trenera Urbana z Górnikiem zespół zakończył rozgrywki na niezłym 8. miejscu, grając przy tym ciekawą, ofensywną piłkę. W nagrodę doświadczony szkoleniowiec został… zwolniony! Działo się to w połowie czerwca 2022 roku. Jedna z klubowych legend została zwolniona na chybcika pomiędzy porannym a popołudniowym treningiem…
W marcu tego roku Jan Urban, mający wciąż ważny kontrakt z klubem, niespodziewanie wrócił na stanowisku. Zabrzanom nie szło, dołowali, byli w strefie spadkowej, w tej sytuacji rządzący w klubie od lutego prezes Adam Matysek zdecydował, że Bartosch Gaul, mimo wygranej z Wisłą Płock 3:2, odejdzie, a zastąpi go właśnie Jan Urban. Doświadczony trener zaczął od porażki w derbach z Piastem, potem był remis z Koroną i 16, – a więc spadkowe – miejsce w tabeli. W
kolejnych tygodniach nastąpiła jednak passa zwycięstw, aż sześć z rzędu, w tym m.in. z Lechem w Poznaniu. Dziś zabrzanie są o pół kroku od 6. miejsca w lidze, najlepszego od 2018 roku, kiedy to po awansie do ekstraklasy drużyna Brosza z marszu zajęła 4. lokatę i grała – po prawie ćwierć wieku przerwy – w eliminacjach europejskich pucharów. Teraz do osiągnięcia celu, czyli 6. miejsca, potrzebny jest remis ze spadkowiczem Miedzią w Legnicy. „Górnicy” zapowiadają jednak, że jadą po kolejną wygraną. A są tak napędzeni, że jest to bardzo realne.
Czytaj także:
- Lechia Gdańsk na zapleczu ekstraklasy będzie krezusem z prawdziwego zdarzenia
- Śląsk Wrocław na wyjazdowe zwycięstwo z Legią Warszawa czeka prawie dwanaście lat!
- 20-letni napastnik Szymon Włodarczyk wreszcie mógł się cieszyć z gola w ekstraklasie
Trenera Urbana pytaliśmy w ostatnich dniach kilka razy o jego nowy kontrakt.
– Kontrakt jest i na pewno nie będę tego przeciągał. Do meczu z Miedzią wszystko powinno być jasne – mówił nam szkoleniowiec.
Sam prezes Matysek mówił podczas niedawnego spotkania z grupą śląskich dziennikarzy, że nie ma planu B, jeżeli chodzi o szkoleniowca.
– Rozmawiam tylko z trenerem Urbanem i mocno liczymy na to, że w kolejnym sezonie ponownie będzie prowadził Górnika, bo to kawał szkoleniowca, co pokazał w tych ostatnich tygodniach. Będę robił wszystko, żeby pracował w Zabrzu dalej. Jego przyjście ustabilizowało sytuację. Jak można zauważyć, nie ma teraz wielkich zmian w składzie, nie ma mieszania pozycji, grania raz trójką, a raz czwórką w obronie. Mamy – teraz można powiedzieć – swoje DNA – podkreśla były reprezentant Polski, którzy jak kibice – czego wyraz dali podczas wygranego meczu z „portowcami” – murem stoi za szkoleniowcem.
Sam trener chciał umowę na 2 lata. Klub proponował roczną umowę. Wiele wskazuje na to, że jeszcze dzisiaj dowiemy się, jakie brzmienie będzie miał kontrakt szkoleniowca z Górnikiem. Zaraz po meczu z Miedzią zabrzanie udadzą się na krótkie urlopy, a potem rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
Jan Urban: LICZBA
- 46 W TYLU ligowych i pucharowych grach prowadził Górnika Jan Urban. Jego bilans to 22 wygrane, w tym sześć z rzędu w ostatnim czasie, 9 remisów i 15 porażek.
Na zdjęciu: Jan Urban ma pracować w Górniku także w kolejnym sezonie.
Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus.pl
Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.