Coraz więcej zawodników

Jeszcze w poniedziałek, jadący na zgrupowanie do Buska-Zdrój, kadra GKS-u Tychy, składała się z 18 zawodników. W trakcie obozu jednak siły liczebne trójkolorowych urosły.


Kadra GKS-u Tychy na rundę jesienną przybiera coraz pełniejsze kształty

Najpierw do sztabu szkoleniowego, z którego ubyli asystenci Przemysław Pitry i Łukasz Biliński dołączył Mateusz Surowiec. Klub ogłosił więc, że Dariusz Banasik ma już komplet współpracowników na sezon 2023/24. Są nimi: asystenci Michal Farkas i Bernard Kapuściński, trener bramkarzy Andrzej Bledzewski, trener przygotowania motorycznego – Mateusz Surowiec, fizjoterapeuci Kamil Drabik i Dawid Wawrzko oraz kierownik drużyny Grzegorz Kiecok.

7 goli w 807 minut

Następnie zaczęły płynąć informacje o wzmocnieniach kadry. W pierwszym dniu zgrupowania dołączyli do niej bowiem Wiktor Niewiarowski i Przemysław Mystkowski. Pierwszy z nich to lewoskrzydłowy urodzony 22 września 2001 roku wychowanek Sparty Augustów. Jako 13-latek trafił do Polonii Warszawa. W stolicy spędził 9 lat z drużyn młodzieżowych przebijając się do pierwszego zespołu „czarnych koszul”. 10 dni przed 19. urodzinami zadebiutował w III-lidze, w 2 miesiące później pierwszy raz wpisał się na listę strzelców.

W klubie pierwszego rywala tyszan w tym sezonie spędził 2 lata, a po wywalczeniu z warszawianami awansu do II ligi nie dostał swojej szansy gry na szczeblu centralnym tylko został „skazany” na grę w V-ligowych rezerwach, z których przeniósł się do III-ligowego Podlasia Biała Podlaska i tam wiosną w 11 występach, a dokładniej w ciągu 807 minut spędzonych na murawie, strzelił 7 goli!

Jako 16-latek zadebiutował w ekstraklasie

Drugiego natomiast kibice w naszym kraju znają znacznie lepiej. Urodzony 25 kwietnia 1998 roku w Białymstoku ofensywny pomocnik Przemysław Mystkowski już jako 16-latek zadebiutował w ekstraklasie grając 31 maja 2014 roku drugą połowę meczu z Cracovią. W sumie w Jagiellonii spędził 7 sezonów rozegrał 87 spotkań, strzelając 4 gole oraz posmakował europejskich pucharów.

Grał także w międzyczasie po jednym sezonie na zasadzie wypożyczenia w Miedzi Legnica, z którą w 2018 roku wywalczył awans do ekstraklasy oraz w Podbeskidziu Bielsko-Biała, w którym sezon 2018/19 zakończył na 6. miejscu w I lidze. Ponadto w reprezentacjach juniorskich od U16 do U20 uzbierał łącznie 14 występów, które rozpoczął od strzelenia gola Austriakom.

Na początku tego roku podpisał kontrakt z II-ligowym greckim klubem, w którym wystąpił wiosną w 6 spotkaniach, a miesiąc temu rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Z GKS-em Tychy obaj zawodnicy pozyskani na początku tego tygodnia związali się do 30 czerwca 2025 roku. W sumie w szatni tyszan jest więc już 6 nowych twarzy.

Około 10 nowych piłkarzy

– Jest jeszcze trochę czasu, żeby pewne tematy pozamykać – stwierdził Dariusz Banasik. – Natomiast wizja i perspektywa się nie zmienia. Idziemy w tym kierunku, który sobie obraliśmy. Widzimy, że w kadrze jest sporo zmian, bo prawie 10 zawodników od nas odeszło. Wśród nich byli piłkarze odgrywający kluczową rolę w zespole więc trzeba ten skład uzupełnić. Jesteśmy w trakcie tej pracy, której efektem powinno być sprowadzenie około 10 nowych piłkarzy do naszego zespołu. Kluczową pozycją, na którą szukamy zawodnika jest atak.


Czytaj także w kategorii PIERWSZA LIGA


– Myślę, że wszyscy wiedzą, że szukamy napastnika. Oczywiście Daniel Rumin zostaje w zespole i wierzymy w tego zawodnika i mamy też Natana Dzięgielewskiego i kilku utalentowanych chłopaków, ale chcielibyśmy żeby dołączył do nas doświadczony strzelec, który gwarantowałby nam zdobycie minimum 10 bramek w sezonie. Myślę, że mamy jeszcze troszeczkę czasu, żeby takiego snajpera przed startem sezonu do nas ściągnąć i zbudować zespół, który będzie sobie radził z każdym przeciwnikiem.


Na zdjęciu: Kadra GKS-u Tychy robi się coraz liczniejsza

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.