Koronie łatwiej w dziesięciu

 

Kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem meczu Pogoni Szczecin z Koroną Kielce, za oceanem ogłoszono transfer Adama Buksy do zespołu Major League Soccer, New England Revolution. W przerwie meczu kibice na stadionie w Szczecinie mogli pożegnać się ze snajperem. Przez to po raz piąty w sezonie na boiskach ekstraklasy mogliśmy oglądać Michalisa Maniasa.

W pierwszej połowie gospodarze mieli więcej do powiedzenia od Korony. Kielczanie skupili się głównie na skutecznej obronie, ale raz udało im się wyprowadzić groźny kontratak. Zakończył się on jednak słabym wykończeniem Pućki i świetną paradą Stipicy. Pogoń kilkakrotnie próbowała przebić się przez mur obronny Korony. Strzałów próbowali Manias, Spiridonović oraz Hostikka, ale wszystkie były nieskuteczne. W doliczonym czasie pierwszej części gry kielczanie musieli przeżyć deja vu, gdyż w drugim meczu z rzędu schodzili do szatni w osłabieniu spowodowanym czerwoną kartką. Tym razem ujrzał ją Gnjatić za atak wyprostowaną noga na kolano Maniasa.

Podobnie jak tydzień wcześniej – Korona po stracie piłkarza zdobyła bramkę. Po przerwie, w 50 minucie fatalny błąd popełnił Podstawski, który podał prosto pod nogi Pacindy. Zawodnik kielczan szybko zagrał do Pućki, który ośmieszył Triantafyllopoulosa i technicznym strzałem umieścił piłkę w bramce. Już kilka minut później goście mogli podwyższyć prowadzenie, ale kolejnego błędu greckiego obrońcy nie wykorzystał Żubrowski.

Szczecinianie rzucili się do ataków. Były one jednak bez wyrazu. Dopiero gdy na boisku pojawił się debiutant w ekstraklasie, Marcel Wędrychowski, tempo gry nieco wzrosło. Mimo to brakowało skuteczności. Gospodarze oddali 22 strzały na bramkę Kozioła, ale tylko dwa z nich były celne. Jeszcze w doliczonym czasie gry to Korona mogła zdobyć gola na 2:0, ale Pućko po minięciu Stipicy uderzył zbyt słabo. 

 

Pogoń Szczecin – Korona Kielce 0:1 (0:0)

0:1 – Pućko, 50 min (asysta Pacinda).

POGOŃ: Stipica – Stec, Łasicki, Triantafyllopoulos, Matynia – Podstawski (54. Wędrychowski), Listkowski (67. Dąbrowski) – Spiridonović, Kowalczyk, Hostikka (61. Frączczak) – Manias. Trener Kosta RUNJAIĆ. Rezerwowi: Bursztyn, Bartkowski, Benyamina, Żurawski, Kozłowski, Nunes.

KORONA: Kozioł – Szymusik, Kovaczević, Tzimopoulos, Miletić – Gnajtić, Żubrowski – Lioi (46. Radin), Pacinda (90. Jukić), Gardawski – Pućko. Trener Mirosław SMYŁA. Rezerwowi: Sokół, Seweryś, Prętnik, Żyro, Djuranović.

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 3656. Żółta kartka: Triantafyllopoulos (41. faul) – Jukić (90+5. opóźnianie gry). Czerwona kartka: Gnjatić (45+1. faul)
Piłkarz meczu – Marek KOZIOŁ