Lider przyjeżdża na Cichą

Ruch Chorzów w dalszym ciągu walczy na trzech frontach.


Do zmagań w III grupie III ligi dochodzą rozgrywki Pucharu 100-lecia Śląskiego ZPN oraz Pucharu Polski na szczeblu katowickiego podokręgu. Ostatnie zwycięstwo (2:1) z Rekordem Bielsko-Biała – przy jednoczesnym remisie (2:2) Ślęzy Wrocław z Foto-Higieną Błyskawicą Gać – sprawiło, że „Niebiescy” mocniej usadowili się za plecami wrocławian i tracą do nich tylko 2 punkty. W tych drugich rozgrywkach doszli już do finału, w którym zmierzą się z Ruchem Radzionków (mecz planowany jest na 11 listopada), a w trzecich stają przed szansą awansu do półfinału.

By się w nim znaleźć, w środę (16.00) muszą pokonać Unię Kosztowy, aktualnego lidera I grupy IV ligi śląskiej. To spotkanie miało zostać rozegrane już tydzień temu, ale – decyzją Śląskiego ZPN-u – ważniejszy był wspomniany półfinał Pucharu Stulatków, w którym chorzowianie mierzyli się ze Śląskiem Świętochłowice, pokonując go po serii rzutów karnych. Ta decyzja w klubie z dzielnicy Mysłowic wzbudziła lekki niesmak…


Czytaj jeszcze: Ruch wygrywa w samej końcówce. Opinie i skrót meczu

– Część chłopaków wzięła już w swych zakładach pracy dzień wolny, by wziąć udział w tym meczu. Nie wiem więc, czy teraz dostaną kolejny – nie ukrywał rozczarowania trener Unii, Piotr Mrozek, rozważając nawet przez chwilę nieprzystąpienie do tego meczu. Nie po to jednak jego drużyna mozolnie przebijała się do III rundy, by teraz oddać ją walkowerem, tym bardziej że – choć mecz zostanie rozegrany przy Cichej – jego formalnym gospodarzem będzie Unia.

Dla jej zawodników wizyta na stadionie 14-krotnego mistrza Polski to bez wątpienia święto i spore przeżycie. Mecz będzie miał status imprezy niemasowej, więc na trybunach zasiądzie maksymalnie 999 osób.


Fot. Marcin Bulanda / PressFocus