Piękna karta w życiorysie

Łukasz Fabiański, nasz rekordzista pod względem liczby występów w angielskiej ekstraklasie, zaczyna swój 17. sezon w Premier League.


Siedemnaście sezonów w Premier League? To brzmi więcej niż godnie i śmiało takie osiągnięcie można wpisać w CV tłustym drukiem. Łukasz Fabiański rozpoczyna swój siedemnasty sezon w Premier League. Zaznaczyć należy, że w rozgrywkach 11/12 nie rozegrał ani jednego spotkania – był wówczas rezerwowym, a nawet trzecim bramkarzem Arsenalu, ale w 15 sezonach występował na boiskach angielskiej ekstraklasy. Dwukrotnie zdarzyło mu się rozegrać komplet 38 spotkań. 4 razy opuścił tylko po 1 meczu, a w poprzednim sezonie nie wystąpił w 2 spotkaniach. Odkąd przeszedł do Swansea – przed sezonem 14/15 – jest podstawowym bramkarzem w swoich drużynach. Dłuższą przerwę na przestrzeni 9 ostatnich kampanii miał tylko raz. W rozgrywkach 19/20, kiedy to musiał pauzować ze względu na uraz i operację biodra.

Hierarchia zachowana?

Łukasz Fabiański, to w Premier League określona marka. W ubiegłym sezonie – w barwach West Hamu – rozegrał 36 meczów. W jego kontrakcie – ważnym do końca czerwca 2023 roku – zapisana była klauzula przedłużenia. Polak musiał spełnić 2 warunki i oba zostały spełnione. Dlatego umowa, automatycznie, uległa przedłużeniu. Co czeka Polaka w przyszłym sezonie? Z obozu „Młotów” nie napłynęły w letniej przerwie żadne informacje o tym, że hierarchia w bramce drużyny prowadzonej przez Davida Moyesa uległa zmianie. Przypomnijmy, że od 2 sezonów zmiennikiem Fabiańskiego na mecze ligowe jest Francuz Alphonse Areola. Zawodnik ten był najpierw do londyńskiego klubu wypożyczony, a następnie został wykupiony z PSG (latem ub. roku) za niemal 10 mln euro. Szkocki menedżer nadal jednak stawiał na Polaka, a Areola bronił w meczach pucharowych i miał co robić, bo przypomnijmy, że West Ham wygrał Ligę Konferencji, a w rozgrywkach tych Fabiański nie wystąpił ani razu.

W sparingach przedsezonowych więcej czasu między słupkami spędził Polak. Świetnie spisywał się w lipcu w Australii, podczas meczu z Tottenhamem, ale w próbie generalnej przed ligą, tydzień temu, wpuścił 3 gole w starciu z Beyerem Leverkusen. Areola w tym spotkaniu dał się pokonać raz, a obaj bronili po 45. minut. David Moyes, jak na razie, nie zabrał oficjalnego stanowiska w sprawie, kto będzie podstawowym bramkarzem w nowym sezonie, ale wiadomo, że szkocki menedżer Fabiańskiego niezwykle ceni i wiele razy wypowiadał się o nim w samych superlatywach. Choć z neutralnego punktu widzenia zrozumiałym byłoby, gdyby postawił na Areolę. Fabiański w kwietniu br. skończył bowiem 38 lat. Francuz jest od byłego reprezentanta Polski 8 lat młodszy. Wiele w tej kwestii wyjaśni się już dziś. „Młoty” rozpoczną sezon wyjazdowym starciem z Bournemouth.

Cash nie zagrożony, co z Moderem?

Łukasz Fabiański ma na swoim koncie 352 mecze w Premier League. To 13. wynik w historii wśród bramkarzy i 9. w gronie golkiperów spoza Anglii. Zachował 89. czystych kont, choć w niektórych zestawieniach pojawia się liczba 93. Wyjaśnić jednak należy, że czyste konto w angielskiej ekstraklasie zapisuje się tylko bramkarzowi, który rozegrał pełne spotkanie. Wynik Fabiańskiego, to 19. wynik w historii i 14. wśród golkiperów spoza Anglii. We wszystkich tych klasyfikacjach Polak może się poprawić, jeżeli będzie grał. Może również swobodnie śrobować rekord wśród naszych piłkarzy, jeśli idzie o występy w angielskiej ekstraklasie. Drugi na liście, Jan Bendarek, ma na swoim koncie 154 mecze, a przypomnijmy, że jego Southampton spadł w ubiegłym sezonie do League Chanpionship.


Czytaj także:


Szósty pod tym względem jest Matty Cash, któremu 8 meczów brakuje do bariery 100 występów w Premier League. Nic nie wskazuje na to, by reprezentant Polski stracił miejsce w składzie Aston Villi na nowy sezon. Przypomnijmy, że zespół z Birmingham był rewelacją ubiegłych rozgrywek i dostał się do europejskich pucharów. Cash i Fabiański, to dwaj Polacy z największą szansą na regularną grę w rozpoczynającym się właśnie sezonie Premier League. Skromniejsza perspektywa czeka Jakuba Kiwiora, bo rywalizacja o miejsce w obronie Arsenalu została wzmocniona i nasz defensor – przynajmniej na razie – nie będzie raczej pierwszym wyborem Mikela Artety. A co do Jakuba Modera, to – niestety – nadal pozostaje nam czekać.

Po urazie, jakiego pomocnik Brighton&Hove doznał w kwietniu 2022 roku, czyli 16 miesięcy temu, leczył się bardzo długo. Wprawdzie pojawiają się doniesienia, że niebawem powinien powrócić do treningów z pełnym obciążeniem, ale w jego przypadku pojawiało się już tyle sprzecznych wiadomości, że lepiej poczekać.


Łukasz FABIAŃSKI

ur. 17 kwietnia 1985 r.

W Premier League

  • Debiut 28 kwietnia 2008, Derby County – Arsenal 2:6
  • Kluby 2007-14 Arsenal, 2014-18 Swansea, 2018- West Ham.
  • Mecze 352 (Arsenal 32, Swansea 149, West Ham 171).
  • Bramki wpuszczone 487 (Arsenal 34, Swansea 222, West Ham 231).
  • Czyste konta 89 (Arsenal 12, Swansea 39, West Ham 38).
  • Bramki 0.
  • Asysty 2.
  • Kartki 9 żółtych/1 czerwona (Arsenal 1/0, Swansea 2/1, West Ham 6/0).

Program kolejki

  • Sobota: Arsenal – Nottingham, Bournemouth – West Ham, Brighton&Hove – Luton, Everton – Fulham, Sheffield Utd – Crystal Palace, Newcastle – Aston Villa,
  • niedziela: Brentofrdo – Tottenham, Chelsea – Liverpool,
  • poniedziałek: Man Utd – Wolverhampton.

Transferowe zatrzęsienie

Karuzela transferowa w Premier League rozkręciła się w tym sezonie na dobre i… nadal się kręci. Ponad 1,8 mld euro wydały w tym okienku transferowym na nowych piłkarzy kluby angielskiej ekstraklasy, a to – najpewniej – jeszcze nie koniec, bo dokonywać transakcji można do 1 września. Jak na razie tytuł króla polowania należy się Arsenalowi, który zapłacił już ponad 230 mln euro. 207 mln europejskiej waluty zniknęło z kasy Chelsea, a 193 mln zainwestowało Newcastle. W przypadku „The Blues” trzeba jednak nadmienić, że klub ten w tym okienku wyjątkowo dużo sprzedawał, bo zarobił więcej niż wydał, a mianowicie 254 mln.

Na szczycie listy największych transakcji znajduje się Declan Rice, za którego Arsenal zapłacił ponad 116 mln euro West Hamowi. To trzeci najwyższy transfer w historii Premier League. Warto zwrócić uwagę, że w czołowej 10 znajdują się 3 transfery wewnątrz ligi, a 7 z nich to zawodnicy, którzy przychodzą do angielskiej ekstraklasy. Jeżeli chodzi o narodowości, to Anglików i Francuzów w Top 10 znalazło się po 2, a ponadto w gronie tym mamy: Chorwata, Niemca, Duńczyka, Węgra, Włocha i Kameruńczyka. 3 z 10 najdroższych piłkarzy pozyskał Manchester United, 2 Arsenal, a po jednym Manchester City, Liverpool, Chelsea, Newcastle i Aston Villa.

Wyjątkowo z transakcji z klubami angielskiej ekstraklasy zadowoleni są działacze niemieckiego RB Lipsk. Udało się im bowiem sprzedać do Premier League, po bardzo dobrych cenach, aż 3 piłkarzy. O łącznej wartości aż 220 mln euro! Warto jeszcze nadmienić, że 20 najwyższy w tym okienku transfer dokonany przez kluby Premier League wyniósł 37,5 mln euro. 30 najdroższy zawodnik kosztował 23 mln, a za 40 takiego gracza zapłacono 17 mln. 50 największy transfer tego lata w Premier League opiewał na kwotę – uwaga – 11 mln europejskiej waluty.


Top 10 transferów Premer League

  1. Declan Rice West Ham – Arsenal 116,6 mln euro
  2. Joszko Gvardiol RB Lipsk – Manchester City 90 mln
  3. Kai Havertz Chelsea – Arsenal 75 mln
  4. Rasmus Hoejlund Atalanta Bergamo – Manchester United 75 mln
  5. Dominik Szoboszlai RB Lipsk – Liverpool 70 mln
  6. Mason Mount Chelsea – Manchester United 64,2 mln
  7. Sandro Tonali AC Milan – Newcastle United 64 mln
  8. Christopher Nkunku RB Lipsk – Chelsea 60 mln
  9. Moussa Diaby Bayer Leverkusen – Aston Villa 55 mln
  10. 1Andre Onana Ajax Amsterdam – Manchester United 52,5 mln

  • 6 Klubów występuje w Premier League nieustannie od czasów jej powstania, czyli od sezonu 1992/93, nigdy To Manchester United, Liverpool, Arsenal, Chelsea, Tottenham i Everton. Wszystkie te ekipy rozegrały po 1190 meczów, a więc w 10. kolejce tego sezonu wszystkie będą obchodzić jubileusz 1200 spotkania. W ciągu 31 sezonów w angielskiej ekstraklasie wystąpiło 50.zespołów. Absolutnym beniaminkiem Premier League będzie w tym sezonie Luton. Zespół ten występował na najwyższym poziomie, ale po raz ostatni w sezonie 91/92, a więc tuż przed utworzeniem Premier League.

Na zdjęciu: 17 sezon w Premier League rozpoczyna Łukasz Fabiański. Przez ostatnich 9 kampanii był podstawowym golkiperem. Jak będzie tym razem?
Fot. Paul Chesterton/Pressfocus