Pożegnanie z Angulo, ale nie tylko!

Stało się! Sobotnim meczem z Zagłębiem Igor Angulo pożegna się z Górnikiem. Oprócz niego odchodzi jeszcze kilku innych zawodników.


To był szczególny dzień na Roosevelta. Władze górniczego klubu postarały się w siedzibie Ekstraklasy SA na zgodę na możliwość zorganizowania specjalnej konferencji prasowej. Chodziło o pożegnanie nie byle kogo.

– To dla nas ciężki moment, bo żegnamy dwie bardzo dla nas ważne postacie w ostatnich latach. Chodzi o Igora Angulo i Szymona Matuszka. To postacie wybitne, których postawę i zaangażowanie można stawiać za wzór.

Jeśli chodzi o Igora, to mówimy o piłkarzu, który jako napastnik był najwybitniejszy w trzech ostatnich dekadach Górnika, był przecież królem strzelców i na boiskach I ligi i w ekstraklasie. Trudno tutaj wspomnieć wszystkie ważne bramki, które dla nas zdobywał.

Prędzej niż później znajdzie się dla niego miejsce w naszej „Galerii Sław” na stadionie. Nie sposób nie powiedzieć też kilku ciepłych słów o Szymonie. Przeżył z klubem spadek, a potem, po przejęciu opaski kapitana, ten niesamowity awans, kiedy mało kto na nas stawiał.

Nie zapomnimy tej bramki strzelonej w końcówce meczu ze Zniczem w Pruszkowie, która dała nam trzy ważne punkty. Żegnamy ich oficjalnie, a kibiców zachęcamy do przyjścia na stadion w sobotę i równie gorącego pożegnania – mówi Dariusz Czernik, prezes Górnika.

Ze łzami w oczach Angulo żegnała legenda Górnika, Stanisław Oślizło. – Prosiłem Angulo, żeby złożył autograf na koszulce. Kiedy to robił, to powiedziałem mu, że będę płakał. Igor powiedział, że on będzie płakał również… Ja do końca liczyłem, że dalej będzie u nas grał i zdobywał dla Górnika bramki. Stało się jednak inaczej – mówi smutno wieloletni kapitan Górnika.


Czytaj jeszcze: Górnik mocny z Rakowem. Dwa trafienia Igora Angulo

Pana Stanisława zapytaliśmy, gdzie w piedestale tych wielkich snajperów Górnika umiejscawia „Angulo-gol”, jak śpiewają o nim kibice 14-krotnego mistrza Polski. – Wśród tych najwybitniejszych, jak Ernesta Pohla, Włodka Lubańskiego czy innych królów strzelców ekstraklasy w barwach Górnika, jak Zgutczyńskiego czy Kompały – mówi „Sportowi” Oślizło.

Oprócz Angulo i Matuszka, którzy trafił do Zabrza w 2016 roku, z „górnikami” żegna się jeszcze inna dwójka. To Kamil Zapolnik oraz David Kopacz. Ten pierwszy spędził w zabrzańskim zespole dwa lata. Kopacz rok.

Matuszkiem i Zapolnikiem interesuje się Podbeskidzie, które już awansowało do ekstraklasy. Kopacz wraca z kolei do VfB Stuttgart, z którym wiąże go jeszcze dwuletni kontrakt. Co z Angulo? Ma grać w indyjskim klubie Kerala Blasters, który oferuje mu ponoć bajeczny finansowo kontrakt.


LICZBA ANGULO

88

BRAMEK w barwach Górnika zdobył Igor Angulo od sierpnia 2016 roku. Na ten bilans składają się 63 gole w ekstraklasie, 17 w pierwszej lidze i osiem w pucharowych rozgrywkach. Bask to najlepszy zagraniczny zawodnik, jak występował w historii górniczej jedenastki.


Najlepsze lata w mojej karierze

Jak oceni pan swój czteroletni okres pobytu w Górniku?

Igor ANGULO: – Przede wszystkim chciałem podziękować za wszystko pracownikom klubu, trenerom, kolegom, naszym kibicom, wszystkim. Byłem tutaj cztery lata i spędziłem w Zabrzu najlepsza lata w mojej karierze. Bez nich moja kariera w Górniku nie byłaby tak dobra, nie byłaby tak udana. Nigdy nie zapomnę Górnika! Zawsze jak mogłem to starałem się pomóc drużynie na boisku, a od niedzieli będę jej wiernym kibicem.

Który z momentów gry w Zabrzu najbardziej zapadł panu w pamięci?

Igor ANGULO: – Chyba, podobnie jak mówi Szymon Matuszek, dzień awansu do ekstraklasy i trafienie w meczu z Wisłą w Puławach, które dało nam awans. To zmieniło wszystko, a teraz zarówno ja, jak i klub jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy.

Co dalej? Gdzie będzie pan kontynuował swoją karierę?

Igor ANGULO: – Jest kilka propozycji, ale na razie za wiele nie chciałbym o nich mówić, bo póki co najważniejszy jest sobotni mecz z Zagłębiem Lubin. Chcemy się w nim zaprezentować z jak najlepszej strony, no i wygrać.

Będzie pan grał w Europie czy na innym kontynencie?

Igor ANGULO: – O wszystkim dowiecie się w przyszłym tygodniu. Nie rozważałem możliwości pozostania w Polsce, bo ciężko byłoby mi tutaj grać w innym klubie niż Górnik. Mam kilka propozycji, kilka ofert, ale na szczegóły jeszcze za wcześnie. Teraz najważniejszy jest nasz ostatni ligowy mecz.


Na zdjęciu: Igor Angulo (z lewej) i Szymon Matuszek dzisiejszym meczem z Zagłębiem żegnają się z Górnikiem.

Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus