Raków Częstochowa. Dziesięć baniek na stadion
Ministerstwo Sportu i Turystyki potwierdziło przyznanie Częstochowie dotacji na modernizację stadionu. Jej wysokość to 10 mln zł.
Czy to już ostatnia prosta w batalii o przebudowę stadionu częstochowskiego Rakowa? Wszystko wskazuje, że tak. Maciej Kołodziejczyk, przewodniczący rady nadzorczej spółki Raków, poinformował nas, że wielotygodniowe starania włodarzy klubu przyniosły oczekiwany efekt.
Zespół do spraw opiniowania wniosków o dofinansowanie zadań inwestycyjnych ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej przy Ministerstwie Sportu i Turystyki potwierdził bowiem przyznanie samorządowi Częstochowy dofinansowania na modernizację stadionu w wysokości 10 milionów zł.
Przeczytaj jeszcze: Bilans zysków i strat
– To kapitalna informacja na ten trudny dla nas wszystkich czas – mówi uradowany Maciej Kołodziejczyk. – Od dawna zabiegaliśmy, by sprawę środków na przebudowę stadionu wreszcie doprowadzić do szczęśliwego końca. Odwlekało to się w czasie, ale my nie spoczęliśmy w naszych działaniach. I w końcu mamy tego efekt – dodaje szef RN Rakowa.
W Ministerstwie Sportu i Turystyki sternicy Rakowa znaleźli zrozumienie, a co najważniejsze wsparcie w osobie Marcina Żyłowskiego, dyrektora departamentu Infrastruktury Sportowej. On w wielu kwestiach formalnych starał się służyć klubowi pomocą i mimo pandemii koronawirusa nie zapomniał o pilnej potrzebie pozyskania środków przez beniaminka piłkarskiej ekstraklasy.
Działacze Rakowa liczą, że dziś albo w najbliższych kilku dniach umowa na dofinansowanie inwestycji trafi na biurko prezydenta Częstochowy, Krzysztofa Matyjaszczyka.
– Wtedy będzie nam już potrzebny tylko jego podpis. Prezydent dokładnie wie, że zależy nam na czasie – zapewnia Kołodziejczyk.
Przeczytaj jeszcze: Raków Częstochowa stracił miliony?
Od 13 marca br. wiadomo już, przynajmniej w teorii, kto będzie wykonawcą przebudowy obiektu Rakowa. Zwycięzcą przetargu zorganizowanego przez miasto została firma InterHall z Katowic. Przedstawiła ona ofertę realizacji inwestycji za niespełna 17,5 mln zł. To była najniższa cena zaproponowana przez uczestników postępowania.
Odwołanie od wyników przetargowej rozgrywki wniosła jednak firma Stadion Pro, która w ramach konsorcjum z firmą Granit-Tec zamierzała przebudować stadion za 18.480.000 zł. Chciała to jednak uczynić w zaledwie 5 miesięcy, dając przy tym 72 miesięczny okres gwarancyjny (InterHall zaproponował 49 miesięczną gwarancję przy 8-miesięcznym czasie realizacji).
Krajowa Izba Odwoławcza rozstrzygająca tego typu spory, na razie nie wydaje wyroków w żadnej sprawie. Z powodu pandemii koronawirusa Urząd Zamówień Publicznych, Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) oraz Ministerstwo Rozwoju dopiero pracują nad rozwiązaniami mającymi w sposób zdalny umożliwić pracę poszczególnych instytucji w tym wspomnianemu KIO.
– Zasadniczo odwołanie jednej z firm i brak rozstrzygnięcia nie powinno wpłynąć na podpisanie umowy przez ministerstwo i miasto. Konsultowaliśmy się w tej sprawie i dlatego bez zbędnego napięcia podchodzimy do tej kwestii – wyjaśnia Maciej Kołodziejczyk.
Przeczytaj jeszcze: Wielkie wietrzenie szatni
Po przebudowie Miejski Stadion Piłkarski ma spełniać kryteria określone w podręczniku licencyjnym dla klubów ekstraklasy. Będzie też dopasowany do wymogów w zakresie organizacji imprez masowych oraz prowadzenia zajęć w ramach Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Z informacji, które dotarły z Warszawy w sprawie 10 mln wsparcia, radują się wszyscy sympatycy futbolu pod Jasną Górą. Właściciel Rakowa Michał Świerczewski na razie negocjuje jednak obniżenia kontraktów z zawodnikami Rakowa. Wspiera też częstochowską służbę zdrowia.
Sponsor tytularny klubu, firma x-kom niebawem ma przekazać szpitalowi miejskiemu ponad 30 palet sprzętu medycznego, w tym środków ochrony osobistej, który ma pomóc w walce z pandemią.
Na zdjęciu: Nad „skansenem” przy częstochowskiej ulicy Limanowskiego jakby mniej ciemnych chmur. Mimo trudnych czasów…
Fot. Rafał Rusek/Pressfocus