Raków Częstochowa. Sztab czeka zmiany

Dariusz Skrzypczak i Jarosław Tkocz po sezonie odejdą z Rakowa.


Trenerzy pojawili się przy Limanowskiego przed sezonem. Były to duże wzmocnienia sztabu szkoleniowego częstochowian. Skrzypczak przez wiele lat pracował w Szwajcarii, następnie został asystentem Dariusza Żurawia w Lechu. Później przez kilka miesięcy spędził w Stali Mielec, by ostatecznie trafić do Rakowa. Tkocz z kolei był trenerem bramkarzy reprezentacji Polski. Później także pracował w Lechu i przez moment w Jagiellonii.

To było pewne

Skrzypczak zostając asystentem Marka Papszuna miał za zadanie między innymi pracować z młodymi zawodnikami Rakowa. Miał ku temu predyspozycje i umiejętności. W przeszłości pracował między innymi jako trener młodzieżówek FC Aarau i FC Luzern. Oprócz tego przygotowywał także zawodników, którzy mieli problemy z powrotem do formy.

O tym, że szkoleniowiec opuści Raków było wiadomo już od marca, kiedy po rozmowie z klubem zdecydował się nie przedłużać umowy. Na ten moment nie wiadomo jak dalej potoczą się losy byłego szkoleniowca Stali Mielec. Jak sam wspominał po zakończeniu pracy w Częstochowie chciałby wrócić do pracy jako pierwszy trener.

Kolejna korekta

O ile decyzja trenera Skrzypczaka była znana od dłuższego czasu, tak rozstanie z Tkoczem jest bardziej zaskakujące. Szkoleniowiec pojawił się w klubie latem zastępując wieloletniego współpracownika Marka Papszuna, Macieja Sikorskiego. Bramkarze chwalili sobie pracę pod okiem doświadczonego trenera, który jednak mógł opuścić Raków wcześniej.

Wszystko miało mieć miejsce na początku 2022 roku, gdy w piłkarskiej centrali w Warszawie rozważano kandydatury na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Tkocz współpracował w niej z Adamem Nawałką, który wedle przekazu medialnego miał kontaktować się z szkoleniowcem Rakowa. Celem miało być porozumienie i ewentualne włączenie trenera bramkarzy do sztabu reprezentacji.

Ostatecznie z tych planów i tak by nic nie wyszło, ponieważ selekcjonerem został Czesław Michniewicz. Dodatkowo trener nie dostałby zgody na przenosiny do kadry. Strata Tkocza może być odczuwalna dla sztabu Rakowa. Szkoleniowiec wykonał w klubie dobrą pracę. Pod jego okiem rozwijał się Vladan Kovaczević, ale przede wszystkim Kacper Trelowski. Młody bramkarz Rakowa wskoczył na kolejny szczebel, czego przykładem była dobra gra nie tylko w Pucharze Polski, ale i w lidze. Dzięki temu częstochowianie dysponowali dwoma solidnymi bramkarzami. Na razie nie wiadomo kto zastąpi tak Tkocza, jak i Skrzypczaka.

Znów przed szansą

Są jednak i pozytywne informacje. Chodzi o powołania do reprezentacji Polski. W seniorskiej kadrze po raz drugi pojawi się Patryk Kun. Ten najprawdopodobniej otrzyma szanse debiutu od selekcjonera Czesława Michniewicza. Powołania otrzymali jeszcze inni piłkarze, jednak do kadr młodzieżowych. Mowa tu przede wszystkim o Oskarze Krzyżaku i wypożyczonym z Rakowa do Warty Danielu Szelągowskim (reprezentacja do lat 20), oraz Kacprze Trelowskim, Wiktorze Długoszu i Benie Ledermanie (drużyna do lat 21).


Na zdjęciu: Jarosław Tkocz i Dariusz Skrzypczak latem opuszczą Raków.
Fot. Jakub Ziemianin/rakow.com