Vladislavs Gutkovskis opuści Raków? W grze egzotyczny kierunek

Napastnik mistrza Polski wzbudził zainteresowanie innych klubów. Vladislavs Gutkovskis może zamienić Raków na Koreę Południową.


Gutkovskis w K League?

Mistrz Polski powoli przygotowuje się do starcia z Florą Tallinn. Ten zbliża się wielkimi krokami. Rywalizacja z Estończykami będzie dla częstochowian niezwykle ważna, dlatego też chcieliby mieć na ten dwumecz maksymalnie, jak tylko to możliwe, pełny zespół. Sęk w tym, że prawdopodobnie nie będzie to dane Rakowowi. Z klubem najpewniej pożegna się Vladislavs Gutkovskis.

Napastnik mistrza Polski miał otrzymać lukratywną ofertę. Nowym pracodawcą Łotysza miałby być zespół z ligi koreańskiej, Daejeon Hana Citizen. Gutkovskis w ekipie zajmującej obecnie siódme miejsce w K League miałby pojawić się jeszcze przed rywalizacją z ekipą z Tallinna. Byłoby to osłabienie mistrza Polski, jednak nie aż tak widoczne.


Czytaj więcej o Rakowie


Łotewski napastnik w 43 spotkaniach ubiegłego sezonu wpisał się na listę strzelców dziewięć razy. Do tego dołożył cztery asysty. Statystyki nie są imponujące. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z faktu, że nie jest to snajper idealny. Wielokrotnie kibice i obserwatorzy narzekali na jego nieskuteczność. Poprzedni trener Rakowa, Marek Papszun nie raz bronił swojego podopiecznego.

Nie ma co się dziwić. W końcu ten spełniał wszelkie jego wymagania jeżeli chodzi o sposób gry. Nie można było na niego narzekać – spełniał pokładane w nim nadzieje pod względem gry tyłem do bramki czy ogólnie pracy na boisku. Gutkovskis na pewno zarobi (o ile zmieni pracodawcę) na przenosinach do Azji. Podobnie będzie z Rakowem, który zarobi na swoim napastniku i będzie mógł spokojnie inwestować dalej na rynku. W końcu biorąc pod uwagę poważną kontuzję Ivana Lopeza mistrz Polski wręcz będzie potrzebował kolejnych ruchów.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was oczywiście w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych. Możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie nas oczywiście na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.