Walka z kontuzjami

Robert Lewandowski – czy kontuzja polskiego napastnika będzie miała wpływ na grę FC Barcelony?


Po środowym spotkaniu w Lidze Mistrzów Robert Lewandowski zszedł z boiska z kontuzją. Jest to nie tylko problem dla reprezentacji Polski, która zaczyna swoje zgrupowanie, ale również dla Barcelony. Skręcona kostka to uraz, który wyklucza napastnika na kilka meczów, ale w otoczeniu „Dumy Katalonii” wierzą, że będzie on w stanie wrócić do sił na „El Clasico”, czyli na pojedynek z Realem Madryt. Ten mecz odbędzie się 28 października. Być może rekonwalescencja Lewandowskiego potrwa krócej, jednak pewne jest, że nie wystąpi w najbliższej, niedzielnej rywalizacji z Granadą. Mimo wszystko zespół Xaviego nie musi mieć wielkich obaw, bo ich rywal znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli i do tej pory zgromadził na swoim koncie zaledwie 5 punktów w 8 meczach.

Szansa dla Torresa

Brak Lewandowskiego nie jest również zmartwieniem z uwagi na to, że Barcelona ma kim go zastąpić. W środku tygodnia po raz kolejny w tym sezonie swoją przydatność do zespołu potwierdził Ferran Torres, który zdobył zwycięskiego gola w starciu z FC Porto. 23-letni napastnik regularnie dodaje minuty do swojego bilansu ligowego, jednak z pewnością sam chciałby mieć ich na koncie więcej. Przed nim prawdziwy sprawdzian, bo będzie musiał zastąpić Lewandowskiego. Przez urazy i choroby Xavi w środku tygodnie nie mógł skorzystać z kilku zawodników (w tym z Lamine Yamala, Pedriego, Frenkiego de Jonga, czy Raphinhii). To powodowało pewne problemy podczas spotkania ze „Smokami”, ale Xavi wierzy, że na mecz z Granadą pewne kłopoty pójdą w zapomnienie. – Wszystko nam się przytrafiło, kontuzje, choroba Lamine (ból brzucha – red.). Gramy w niedzielę o 21:00 i mamy nadzieję, że większość z zawodników wróci do gry – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec.


Czytaj więcej w kategorii ligi zagraniczne


Powrót tych zawodników, przede wszystkim Pedriego i Yamala może tylko pozytywnie wpłynąć na występ Ferrana Torresa. Hiszpański snajper stanie przed wielką szansą. Zagra przeciwko słabemu przeciwnikowi i musi wykorzystać swoją szansę najlepiej jak potrafi, czyli najlepiej, jeśli zdobyłby kilka bramek. Wtedy jego sytuacja w zespole może ulec jeszcze większej poprawie, a trener „Blaugrany” będzie go darzył większym zaufaniem. Tak to w futbolu bywa, że tragedia jednego (w tym przypadku kontuzja Lewandowskiego), jest szansą na wykazanie się dla drugiego.


Fot. Daniel Castro/SPP/SIPA USA/PressFocus