Ruch Chorzów. Krok ku stadionowi

Miejska spółka Centrum Przedsiębiorczości, odpowiedzialna za zadanie „Przebudowa Stadionu Piłkarskiego przy ulicy Cichej 6 w Chorzowie”, otrzymała wreszcie z mysłowickiego biura projektowego GMT program funkcjonalno-użytkowy. Kolejnym krokiem ma być ogłoszenie długo oczekiwanego przetargu na generalnego wykonawcę stadionu.

Czekając na ruch miasta

– Umowa czeka już tylko na nasienie danych związanych z zabezpieczeniem strony finansowej, bo tak duże inwestycje wymagają oczywiście szeregu odpowiednich dokumentów ze strony miasta. To w najbliższym tygodniu będzie przedmiotem naszych rozmów z przedstawicielami miasta. Mam nadzieję, że po tym spotkaniu będziemy już mogli zakomunikować, w jakim terminie będziemy w stanie ogłosić przetarg na generalnego wykonawcę – mówi Piotr Małecki, prezes Centrum Przedsiębiorczości.

Jeśli z pomocą miasta dokumentacja przetargowa zostanie skompletowana, CP potrzebować będzie jeszcze kilkunastu dni na uzupełnienie danych w systemie Europejskich Zamówień Publicznych. Wydaje się zatem, że w takim przypadku – licząc nawet bez hurraoptymizmu – przetarg na generalnego wykonawcę nowej Cichej 6 powinien być ogłoszony jeszcze we wrześniu.

Osobna kwestia to ta, ile trwać będzie postępowanie przetargowe. Minimalnie – 35 dni kalendarzowych, ale okres ten mogą wydłużać pytania stawiane przez zainteresowane podmioty.
– To duża inwestycja, dlatego spodziewamy się pytań. Okresu 35-dniowego raczej nie da się zachować. W ekstremalnie rzadkich przypadkach, taki przetarg potrafi trwać nawet 9 miesięcy. Oceniamy, że u nas nie potrwa krócej niż trzy miesiące, bo tak wynika z doświadczeń innych podmiotów, które w ostatnich dwóch latach ogłaszały podobne przetargi – tłumaczy Małecki.

Na jaką kwotę rozpisany będzie przetarg? Mówi się, że stadion może kosztować około 160 mln zł.
– Oczywiście znam tę kwotę, ale przed spotkaniem z miastem nie chciałbym jej zdradzać. Ona wkrótce będzie jawna dla społeczeństwa. W ramach poprawek do programu funkcjonalno-użytkowego był przez nas rewidowany kosztorys inwestorski, niebawem ujrzy światło dzienne – zaznacza nasz rozmówca.

To już nie przepadnie

Szacuje się, że gdy procedury dobiegną końca i generalny wykonawca będzie już znany, sama budowa trwać ma około 2,5 roku. To ściśle zależne będzie od możliwości finansowych miasta. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Kotala mówił, iż zagrożonych jest szereg inwestycji, odnosząc tę kwestię do pomysłu rządu dotyczącego obniżenia podatku PIT z 18 na 17 procent i zwolnienia z niego osób do 26. roku życia, co wpłynie na budżety samorządów.

Ruch Chorzów. Kibice proszą miasto o sygnał

Czy w CP liczą się z tym, że ten fakt może też znaleźć odzwierciedlenie w podejściu miasta do budowy stadionu?
– Nie czuję się upoważniony do odpowiedzi na to pytanie, bo nie jestem odpowiedzialny za sferę finansów publicznych. Zostawiam to skarbnikowi miasta oraz prezydentom – ucina prezes Centrum Przedsiębiorczości.

Nawet jeśli wśród kibiców Ruchu nie brakuje osób przekonanych, że to wszystko to „pic na wodę” i nowy stadion tak czy siak nie powstanie, to szereg prac został już nieodwracalnie wykonany. Dokumentacja projektowa oczywiście nie przepadnie. Już w I kwartale 2020 roku wygaśnie z kolei pozwolenie na budowę stadionu, ale słyszymy, że decydenci do tego nie dopuszczą. Jeśli przyjęlibyśmy hipotetycznie, że pozwolenie na budowę wygasa 10 lutego, to wystarczyłoby rozpocząć prace ziemne dzień wcześniej i taką datę wpisać w dziennik budowy.

Izba pamięci czy muzeum?

Odnotujmy, że zakończony już został podział geodezyjny działki. Jej część wniesiona zostanie aportem do majątku CP, a część należeć będzie do Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu. W tym drugim przypadku mowa o powierzchni, na której znajduje się obecnie m.in. nowy budynek klubowy (ten między trybuną krytą a boiskiem treningowym), który docelowo ma być siedzibą klubu. Jego właścicielem będzie MORiS, co spowoduje, że w trosce o budżet klub będzie mógł wynajmować powierzchnię na preferencyjnych warunkach – a nie stawkach komercyjnych, jak miałoby to miejsce w przypadku pomieszczeń na nowym stadionie.

Budynek, który już dziś stoi, ma docelowo zostać powiększony. Powstał już w tym celu dedykowany mu – zlecony przez MORiS – program funkcjonalno-użytkowy. Znajdą się tam klubowe biura czy treningowe szatnie. Przypomnijmy, że pierwotnie na czas budowy nowej Cichej wokół stadionu powstać miało tymczasowe „kontenerowe miasteczko”. W Urzędzie Miasta uznano jednak, że skoro trzeba by płacić około 3 mln zł za coś tymczasowego, to lepiej będzie przeznaczyć te środki na trwałą modernizację budynku klubowego.

Osobna kwestia, która interesuje wielu kibiców, to muzeum klubowe. W poprawkach do programu funkcjonalno-użytkowego stadionu zwiększono 2-krotnie przeznaczoną na ten cel powierzchnię. – Kibice zdecydowali, że takie muzeum, w tym miejscu, ich nie satysfakcjonuje. Szanujemy ich stanowisko. Na stadionie będzie zatem „izba pamięci”. W przyszłości będziemy zastanawiać się, gdzie docelowo znaleźć miejsce dla muzeum. Może być ulokowane nawet w całkiem osobnym obiekcie – przekonuje prezes Małecki.

Skoro budowa kiedyś wreszcie ruszy, to pytanie też – w jakiej kolejności będzie przebiegać. Kilka miesięcy temu mówiono o rozebraniu odkrytych trybun i równoległej modernizacji budynku klubowego. Gdy byłby gotowy, dopiero wtedy zabranoby się za rozbiórkę legendarnej trybuny głównej. – Znamy etapowość zalecaną przez projektantów. W przyszłym tygodniu na spotkaniu z przedstawicielami miasta rozstrzygniemy ten temat. Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości – zaznacza szef CP.

 

***
Kolejny odcinek telenoweli – to środowe spotkanie przedstawicieli CP i Urzędu Miasta. Etapowość i ewentualna forma kredytowania budowy stadionu to w tej chwili kwestie dla fanów Ruchu mniej istotne. Najważniejsze, czy miasto zapewni finansowanie i będzie mógł zostać ogłoszony przetarg na generalnego wykonawcę. Kibicom nie tak dawno obiecano, że stanie się to do końca sierpnia. Jako że ten termin jest już niemożliwy do dotrzymania, 5 września w centrum Chorzowa odbędzie się manifestacja kibiców w sprawie stadionu.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ