Anemia strzelecka

Dobrze, że mecz w Częstochowie toczył się bez udziału publiczności, bo od popisów piłkarzy aż bolały zęby.


W poprzedniej kolejce Skra Częstochowa pokonała 2:0 na wyjeździe ówczesnego lidera II ligi, Zagłębie II Lubin. Bramki dla zespołu spod Jasnej Góry strzelili wówczas Olivier Wypart i Jan Ciućka. W tamtym spotkaniu aż sześciu zawodników zwycięskiej drużyny zostało upomnianych żółtą kartką, ale spośród nich tylko pomocnik Mikołaj Łabojko nie mógł zagrać w sobotnim meczu.

Natomiast w kadrze GKS-u Jastrzębie (na ławce rezerwowych było tylko 7 zawodników) zabrakło środkowego obrońcy Filipa Kozłowskiego, który doznał kontuzji w ostatnim meczu jastrzębian z Olimpią Grudziądz oraz pomocnika Farida Alego, którego zmogła choroba.


Czytaj także:


Już pierwsza minuta spotkania mogła się zakończyć zdobyciem gola przez gospodarzy. Po akcji Filipa Nawrockiego z Janem Ciućką ten drugi obsłużył Piotra Noconia, lecz jego strzał z 7 metrów został zablokowany przez obrońcę Jastrzębia. W 7. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Ricardo Vaz, ale próba strzału Portugalczyka została zablokowana. Bliski szczęścia w 26 minucie był Michał Bednarski, ale po główce napastnika GKS-u piłka odbiła się od słupka. Bramkarz i obrońcy Skry odetchnęli z ulgą. Cztery minuty później goście mieli kolejną szansę na zdobycie gola. Joao Guilherme próbował „wkręcić” piłkę do bramki Skry, lecz Karol Szymkowiak sparował ją na rzut rożny. Z kolei w 44 minucie z dalekiej podróży wrócili piłkarze GKS-u – Fabian Grzelka strzelając z linii pola karnego trafił piłką w poprzeczkę!

Po przerwie trup się słał gęsto – sędzia Marcin Bielawski pokazał w niej aż osiem żółtych kartek, w tym dla trenera GKS-u Jastrzębie Piotra Dziewickiego. Natomiast bramek kibice się nie doczekali, mimo że arbiter doliczył 6 minut.

Remigiusz Lis

Skra Częstochowa – GKS Jastrzębie 0:0

SKRA: Szymkowiak – Wojciechowski (46. Kubik), Nawrocki (61. O. Kucharczyk), Mesjasz, Wypart, Maćkowiak (61. Winciersz) – Ciućka (67. Niedbała), Olejnik, Kołodziejczyk, Nocoń – Grzelka (46. D. Wojtyra). Trener Konrad GEREGA.

JASTRZĘBIE: Drazik – Boruń, Lech, Zacharczenko, Kargul-Grobla (78. Szymczak) – Vaz, Rogala (61. Fietz), Maszkowski, Guliherme, Kiebzak – Bednarski (78. Zych). Trener Piotr DZIEWICKI.

Sędziował Marcin Bielawski (Mysłowice). Mecz bez udziału publiczności. Żółte kartki: Wojciechowski, Kubik, O. Kucharczyk, Kołodziejczyk – Rogala, Kiebzak, Dziewicki (trener), Boruń, Vaz.


Na zdjęciu: Napastnik Michał Bednarski (w środku) był bliski zdobycia gola dla GKS-u Jastrzębie, ale po jego strzale głową piłka odbiła się od słupka.
Fot. Arkadiusz Kogut/gksjastrzebie.com