Śląsk Wrocław. Na fali wznoszącej

Czy utalentowany stoper Śląska Wrocław Konrad Poprawa trafi do warszawskiej Legii?


Pierwszego czerwca obrońca wrocławskiego Śląska Konrad Poprawa skończy 23 lata. Miesiąc później najprawdopodobniej zmieni barwy klubowe, bo parol na niego zagięła przymierzająca mistrzowską koronę Legia Warszawa. A kontrakt wychowanka GKS-u Ksawerów na Oporowskiej wygasa 30 czerwca…

Nie dał pograć

Poprawa trafił do Śląska przed pięcioma laty, latem 2016 roku.

– Wypatrzyłem go w meczu juniorów starszych Śląska z juniorami ŁKS-u Łódź – wspomina trener Piotr Jawny, obecnie szkoleniowiec II-ligowych rezerw Śląska.

– Brutalnie mówiąc nie dał nam wtedy pograć. Od razu wpadł mi w oko, więc zaproponowałem mu testy u nas. Byłem w kontakcie z kierownikiem ŁKS-u, panem Ściborkiem i pewnego dnia „Kondziu” przyjechał do Wrocławia. Zrobiłem mu testy szybkościowe i oniemiałem z wrażenia. Nigdy wcześniej tak znakomitych wyników nie widziałem! Zafundowałem mu taki test, w którym trzeba przebiec w krótkim odstępie czasu pięć razy dystans 30 metrów. Za każdym razem wynik był taki sam! Po pewnych perturbacjach udało nam się go pozyskać, chociaż ekwiwalent za niego nie był mały.

Szybki debiut

Konrad Poprawa najpierw trafił do drużyny juniorów Śląska, ale po pół roku został przeniesiony do rezerw pierwszej drużyny. W rundzie jesiennej sezonu 2017/2018 zagrał w trzech meczach ekstraklasy, przebywając na boisku 254 minuty. Zadebiutował w spotkaniu z Wisłą Płock (1:4), w którym wszedł na boisko w 17 minucie, zastępując Michała Chrapka. Pełnych 90 minut spędził na boisku w spotkaniach z Zagłębiem Lubin (1:0) i Lechią Gdańsk (1:3).

Wiosną utalentowany obrońca nie pojawił się już w ekstraklasie, w sezonie 2018/2019 został wypożyczony – najpierw do Wigier Suwałki, potem do Skry Częstochowa. Począwszy od sezonu 2019/2020 gra w Śląsku – najpierw w rezerwach (III i II liga), a od rundy wiosennej bieżących rozgrywek – w pierwszym zespole. Pomocną dłoń wyciągnął do niego trener Jacek Magiera, bo Vitezslav Laviczka traktował go jak „mięso armatnie”, potrzebne tylko na treningach (Poprawa kilka razy pojawił się w meczowej kadrze, lecz nigdy nie wszedł na boisko).

– Grał u nas, bo prowadzę drużynę rezerw z Marcinem Dymkowskim, regularnie przez dwa lata – kontynuuje Piotr Jawny.

– To dla mnie klasyczny środkowy obrońca. Typowy „killer” z mentalnością obrońcy. Marcin analizował jego grę defensywną, ja ofensywną. Mogę powiedzieć z całą stanowczością, że w ciągu dwóch lat „Kondziu” bardzo się rozwinął i mam osobistą satysfakcję, że w końcu ktoś mu zaufał. Jacek Magiera zobaczył go w meczu z Wigrami Suwałki i postanowił, że chce zobaczyć, jak radzi sobie w ekstraklasie. Jego zalety? Charakter do gry, to obrońca w starym stylu, nigdy się nie poddaje i nie załamuje. Niesamowita szybkość, o czym wspomniałem wcześniej. Na dodatek potrafi ją utrzymać przez cały mecz, a jeżeli nie, to spadek jest niewielki. Coraz lepszy jest w rozegraniu piłki, zdarzają mu się wprawdzie błędy, lecz wyciąga z nich wnioski i robi systematyczne postępy.

Były selekcjoner reprezentacji Polski U-19, czyli Jacek Magiera, stawia zdecydowanie na Poprawę. Zagrał w pełnym wymiarze czasowym w meczach z Jagiellonią Białystok (1:0), Lechią Gdańsk (1:1), Górnikiem Zabrze (1:1), Podbeskidzie Bielsko-Biała (4:3) oraz 72 minuty w potyczce z Rakowem Częstochowa. W tym ostatnim musiał wcześniej opuścić boisko z powodu czerwonej kartki.

Otwarte konto

W spotkaniu z „góralami” strzelił swojego pierwszego gola w ekstraklasie.

– Strzelenie gola to super uczucie – przyznał Konrad Poprawa:


Czytaj jeszcze: Zwycięski powrót do domu

– „Mąka” dał mi taką piłkę, że wystarczyło dołożyć głowę. Wydaje mi się, że robię postępy w grze ofensywnej, w grze głową pod bramką rywala. Chodzi o to, by rozwijać się w każdym elemencie. Trenujemy stałe fragmenty gry jak każda drużyna, ale dużą satysfakcję daje to, że przynoszą one bramkowe skutki. Wchodząc w pole karne, przy rzucie wolnym czy rożnym, każdy rusza tam z myślą o tym, by strzelić gola.

Śląsk zaproponował Poprawie nowy kontrakt, lecz piłkarz jeszcze nie odpowiedział na tę ofertę. Podobno z młodym obrońcą wrocławian kontaktował się już dyrektor sportowy Legii, Radosław Kucharski.


Na zdjęciu: Jak długo jeszcze Konrad Poprawa będzie zakładał koszulkę Śląska?

Fot. Rafał Rusek/PressFocus