Bailey na ratunek?

Sparta Wrocław do finału przystąpi bez Macieja Janowskiego, Taia Woffindena oraz Charlesa Wrighta.


EKSTRALIGA

Przed finałem ekstraligi największy znak zapytania należy postawić przy zespole Sparty Wrocław. Po ostatnim półfinale drużyna z Dolnego Śląska straciła już trzech zawodników z powodu kontuzji. Wcześniej podczas Grand Prix urazu dłoni nabawił się Tai Woffinden, a po wypadkach w meczu z Apatorem do szpitala odwiezieni zostali Maciej Janowski oraz Charles Wright. „Magic” przeszedł już operację stawu skokowego, natomiast Brytyjczyk ma połamane żebra, obojczyk i kontuzję kręgów szyjnych. To powoduje niemały problem przed najważniejszą częścią sezonu, bo skład Sparty musi ulec drastycznej modyfikacji. Dlatego władze klubu postanowiły na ostatni moment zgłosić do rozgrywek Connora Baileya. 21-letni Australijczyk jest zapoznany z torami w Polsce, bo występował w bieżących rozgrywkach w ekstralidze U24. Mimo wszystko taka roszada to kropla w morzu potrzeb, gdy pomyśli się o rywalizacji z napakowanym gwiazdami Motorem Lublin.

Niedziela, 17 września

Mecz o 3. miejsce

16:30 For Nature Solutions KS Apator Toruń – Tauron Włókniarz Częstochowa

Finał

19:15 Platinum Motor Lublin – Betard Sparta Wrocław


I LIGA

Brak Patricka Hansena i Wiktora Przyjemskiego nieco osłabia półfinalistów na zapleczu ekstraligi.


Półfinałowe rewanże w I lidze zapowiadają się co najmniej ciekawie. Szczególnie jeśli spojrzy się na rywalizację Polonii Bydgoszcz z ROW-em Rybnik. Oba zespoły zmagają się z kłopotami kadrowymi. „Rekiny” muszą pogodzić się z tym, że ich najlepszy żużlowiec nie będzie mógł ich wspomóc do końca sezonu. Mowa o Patricku Hansenie, który po upadku w Ostrowie przeszedł kilka operacji i na razie jest rehabilitowany. Ponadto wciąż nie wiadomo, kiedy do dyspozycji trenera będzie junior Paweł Trześniewski. Natomiast bydgoszczanom również nie dopisuje szczęście, bo niedysponowany do jazdy jest Wiktor Przyjemski. Młodzieżowiec jest najlepiej punktującym zawodnikiem w całej lidze i to w dużej mierze od niego zależały wyniki całego zespołu.


Czytaj także


ROW po pierwszym spotkaniu ma 8-punktową zaliczkę. Czy jest ona wystarczająca do pokonania Polonii? Wydaje się, że tak może być. Mimo wszystko problem bydgoskiego zespołu jest nieco bardziej skomplikowany. Przyjemskiego zastąpić może tylko inny junior. Natomiast za kontuzjowanego Hansena można zastosować zastępstwo zawodnika, co pozwala rybniczanom realnie myśleć o awansie do finałowego starcia.

Półfinały, 17 września, 14:00

Enea Falubaz Zielona Góra – Arged Malesa Ostrów

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – ROW Rybnik


Fot. Marcin Karczewski/PressFocus