Krok od kompromitacji

Stal Rzeszów – Odra Opole. Debiut Marka Zuba na ławce Stali Rzeszów wypadł blado. Jego zespół został wypunktowany przez Odrę Opole.


Poniedziałkowy mecz Stal Rzeszów – Odra Opole zamykał pierwszą kolejkę Fortuna 1. Ligi w sezonie 2023/2024. Gospodarzy prowadził do boju trener Marek Zub, który zastąpił na tym stanowisku Daniela Myśliwca.

Nowe rozdanie to zawsze jest wielka niewiadoma, ale faworytem wydawali się być gospodarze, którzy w poprzednim sezonie walczyli w barażach, których stawką był awans do PKO BP Ekstraklasy. Szybko jednak zostali sprowadzeni na ziemię przez zespół z Opola. W 7 minucie rzut wolny z lewej strony boiska egzekwował Maciej Makuszewski, piłkę głową zgrał jeden z obrońców Odry, 30-letni Hiszpan Borja Galan przyjął ją na klatkę piersiową i strzałem z półobrotu w krótki róg zmusił do kapitulacji Jakuba Wrąbla.

Niewiele brakowało, by w 15 minucie do wyrównania doprowadził pomocnik Stali Krzysztof Danielewicz, lecz po jego kąśliwym strzale z rzutu wolnego futbolówkę końcami palców sparował Artur Haluch. Potem trwała między zespołami wymiana ciosów, ale to goście w doliczonym czasie gry pierwszej połowy podwoili prowadzenie. Z kornera centrował Makuszewski, piłkę głową zgrał Galan, a zamykający akcję na długim słupku i pozostawiony bez opieki Rafał Niziołek z trzech metrów wpakował ją do bramki.


Czytaj więcej o I lidze


Trener gospodarzy Marek Zub mimo niekorzystnego wyniku w przerwie – co zastanawiające – nie dokonał żadnych roszad w składzie. Czyży był zadowolony z dokonań swoich piłkarzy w pierwszych trzech kwadransach? Siak, czy owak, w II połowie mecz nabrał jednak rumieńców. W 55 minucie Stal wywalczyła rzut karny – w „16” gości faulowany był Kacper Piątek, ale Haluch obronił strzał Bartłomieja Poczobuta z „wapna” i wynik nie uległ zmianie.

Stare piłkarskie porzekadło mówi: nie strzelisz – dostaniesz. Minutę po zmarnowanej „setce” Wrąbel wyciągał piłkę z siatki po raz trzeci. Akcję przeprowadzoną prawą flanką przez Galana i Makuszewskiego sfinalizował uderzeniem z 13. metrów Wojciech Kamiński. Gospodarzy wszelkich złudzeń pozbawił w 64 minucie Makuszewski, skutecznie egzekwując „jedenastkę”. Bramki, które strzelili na finiszu 17-letni Szymon Łyczko oraz Meksykanin Manuel Ponce Garcia nie poprawiły nastroju załamanych piłkarzy Stali. Dobił ich ostatecznie w doliczonym czasie gry Galan, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Nie wiedzieć czemu sędzia Jacek Małyszek „pastwił się” nad piłkarzami Stali, przedłużając mecz aż o 15 minut!


Stal Rzeszów – Odra Opole 2:5 (0:2)

0:1 – Galan, 7 min, 0:2 – Niziołek, 45+1 min, 0:3 – W. Kamiński, 56 min, 0:4 – Makuszewski, 64 min (karny), 1:4 – Łyczko, 72 min, 2:4 – Ponce, 87 min, 2:5 – Galan, 90+2 min.

STAL: Wrąbel – Warczak (81. Wachowiak), Góra, Oleksy, Pena – Kłos (65. Łyczko), Poczobut, Danielewicz, K. Piątek (71. Ponce), Prokić (86. Kądziołka) – Jaworskij (65. Sadłocha). Trener Marek ZUB.

ODRA: Haluch – Mateusz Spychała, M. Kamiński, Żemło, Szrek (72. Pikk) – Makuszewski (71. Mikinicz), Niziołek, W. Kamiński (90+3. Urbańczyk), Antczak (83. Surzyn) – Czapliński (90+3. Bednarski), Galan. Trener Adam NOCOŃ.

Sędziował Jacek Małyszek (Lublin). Widzów 3428. Żółte kartki: Prokić, Poczobut, K. Piątek, Góra, Sadłocha – W. Kamiński, Makuszewski, Antczak, Haluch, Galan.


Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.