Turecki walec

Turcja – Polska. Koniec marzeń o medalu. Polki przegrały ćwierćfinał z Turcją chociaż w pierwszym secie wygrywały 16:12, a w drugim 21:18.


Oczekiwania ze startem biało-czerwonych w mistrzostwach były ogromne. A rozbudzone zostały jeszcze przez znakomitą grę i trzecie miejsce naszej drużyny w Lidze Narodów. Głośno mówiło się o medalu. Skończyło się na pobożnych życzeniach. Polki udział zakończyły na ćwierćfinale. I ponownie ich marzenia zgasiły Turczynki, tak jak w dwóch poprzednich edycjach mistrzostw Europy. Nasze siatkarki w 2019 przegrały w półfinale, a przed dwoma laty w ćwierćfinale. W 2020 roku Turcja zamknęła też drogę naszej drużynie na igrzyska olimpijskie. W turnieju kwalifikacyjnym w Appeldoorn po niezwykle dramatycznym starciu przegrały po tie-breaku.

Sposób na pokonanie Turczynek był bardzo prosty – należało skupić się na zagrywaniu na Ebrar Karakurt i zatrzymać w ataku Melissę Vargas. Co z tego, skoro planu nie udało się zrealizować. Karakurt nie przyjmowała perfekcyjnie, ale nadrabiała to w ataku. Vargas z kolei szalała w ofensywie i zdobyła aż 24 punkty. Mimo problemów Polki miały szansę osiągnąć lepszy wynik.


Czytaj także:


W dwóch pierwszych setach toczyły wyrównaną i heroiczną walkę. W premierowym wygrywały 16:12, ale wtedy jednak zaczęły się problemy. Spowodowała je zagrywka Vargas, a Turczynki doprowadziły do stanu 20:17. Nasze siatkarki jeszcze raz zerwały się do walki. Ale mimo obrony dwóch setboli, nie dały rady wygrać seta. W drugim z kolei wygrywały 21:18. Wtedy na zagrywce błysnęła Karakurt. Turczynki wywalczyły sześć punktów z rzędu i nie wypuściły szansy z rąk.

To były kluczowe momenty w meczu. Nasza drużyna w trzeciej odsłonie jeszcze walczyła, ale już bez takiego przekonania jak w poprzednich. Za to „nakręcone” Turczynki grały wybornie, a błyszczały u nich Vargas i Karakurt. Potwierdzeniem znakomitej formy tej pierwszej był as serwisowy kończący spotkanie.

Teraz przed Polkami kilka dni odpoczynku i przygotowania do rozpoczynającego się w połowie września turnieju kwalifikacyjnego do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu, który odbędzie się w Łodzi.


Turcja – Polska 3:0 (25:23, 25:22, 25:18)

TURCJA: Ozbay (2), Baladin (9), Gunes (5), Vargas (24), Karakurt (14), Erdem Dundar (4), Orge (libero) oraz Aykac, Cebecioglu (1), E. Sahin (1).

Trener Deniele SANTARELLI.

POLSKA: Wołosz (3), Łukasik (6), Korneluk (13), Stysiak (12), Różański (8), Jurczyk (5), Stenzel (libero) oraz Gałkowska (1), Fedusio, Szczygłowska, Wenerska. Trener Stefano LAVARINI.

Sędziowali: Stefano Cesare (Włochy) i Vladimir Simonovic (Szwajcaria). Widzów 7562.

Przebieg meczu

9:10, 11:15, 20:17, 25:23.

10:8, 10:8, 14:15, 18:20, 25:22.

7:10, 15:14, 20:16, 25:18.

Bohaterka – Melissa VARGAS.


Fot. Michał Laudy/Pressfocus