Szczęśliwe zakończenie

Jeśli szukasz relacji z meczu Polska – Niemcy to dobrze trafiłeś! Zobacz, kto wygrał i jaki jest Polska – Niemcy wynik meczu.


Polki w gronie ośmiu najlepszych drużyn w Europie! W 1/8 finału ograły Niemki. Bez nerwów się nie obyło.

Mistrzostwa weszły w decydującą fazę. Od 1/8 finału nie ma już miejsca na błędy. Porażka oznacza pożegnanie się z marzeniami o medalu. Biało-czerwone, które w grupie A zajęły drugą pozycję za niepokonaną Serbią, w walce o awans do ćwierćfinału mierzyły się z trzecią ekipą grupy C, Niemcami. Czekała je trudna przeprawa, bo mecze z nimi często kończyły się tie-breakiem.

Rola faworytek

Tak było choćby w 2019 roku w mistrzostwach Starego Kontynentu w Łodzi, gdy Polki wygrały w ćwierćfinale 3:2. Podobny przebieg miał mecz drugiej rundy ubiegłorocznych mistrzostw świata, także w Łodzi. Biało-czerwone wygrały po tie-breaku i zapewniły sobie awans do najlepszej ósemki turnieju. Bilans ostatnich starć przemawiał jednak za naszym zespołem, który wygrał dziewięć z dziesięciu spotkań.

Biało-czerwone wywiązały się z roli faworytek, choć nie obyło się bez problemów. Zaczęły ze sporym animuszem. Joanna Wołosz, mając dokładnie dograną piłkę, starała się grać przez środek siatki. To był dobry pomysł. Agnieszka Korneluk i Magdalena Jurczyk były bardzo skuteczne. Swoje robiła też Magdalena Stysiak, która atakowała bardzo mocno.

Pełna kontrola

To pozwoliło Polkom kontrolować wydarzenia na parkiecie i to mimo że słabiej spisywały się Martyna Łukasik i Olivia Różański. Przy stanie 8:4 Vital Heynen, trener Niemek, poprosił o przerwę. Jego uwagi przyniosły pożądany skutek. Jego podopieczne poprawiły grę. Przede wszystkim wzmocniły serwis, ważne akcje kończyły też Lena Stigrot i Lina Alsmaier. Niemki odrobiły straty (13:13). Polki zaczęły grać nerwowo. Znów „odskoczyły” (19:16) i znów się dały dogonić. W końcówce zachowały jednak zimną krew. W roli głównej wystąpiła Stysiak. Najpierw zaatakowała po palcach blokujących, a po chwili popisała się asem serwisowym.


Czytaj także:


W kolejnych setach nasze zawodniczki wciąż grały nierówno. Po efektownych i skutecznych akcjach, zdarzały im się nagłe przestoje, po których seryjnie traciły punkty. W drugiej partii wygrywały już 19:11, ale po chwili na tablicy wyników było 21:17 i zrobiło się nerwowo. Podczas trzeciego seta z kolei przegrywały już 11:14. W porę się obudziły. Zdobyły pięć kolejnych punktów i od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt.

Przy stanie 18:17, Annegret Holzig doznała poważnej kontuzji kolana. Parkiet opuściła na noszach. Jej koleżanki mocno przeżyły to wydarzenie. Heynen od razu zawołał je do siebie i je motywował. Po powrocie na parkiet Niemki walczyły dzielnie i z ogromnym poświęceniem, ale na naszą drużynę okazało się to zbyt mało.


Polska – Niemcy 3:0 (25:22, 25:20, 26:24)

POLSKA: Wołosz (3), Różański (2), Korneluk (11), Stysiak (22), Łukasik (11), Jurczyk (7), Stenzel (libero) oraz Fedusio (7), Szczygłowska, Wenerska. Trener Stefano LAVARINI.

NIEMCY: Kastner (3), Stigrot (11), Schoelzel (8), Strubbe (2), Alsmeier (10), Weitzel (10), Pogany (libero) oraz Cesar, Stautz, Emonts Weihenmaier (1), Holzig (4). Trener Vital HEYNEN.

Sędziowali: Vladimir Simonovic (Szwajcaria) i Pedro Lopes Pinto (Portugalia). Widzów 3554.

Przebieg meczu

I: 10:5, 15:13, 20:18, 25:22.

II: 10:8, 15:10, 20:13, 25:20.

III: 10:8, 15:14, 20:19, 26:24.

Bohaterka – Magdalena STYSIAK.


Fot. Michal Laudy / PressFocus