Wiara skrojona na cud
Jaka flaga wywieszona jest na klubowym budynku? Z pozoru nieistotne, w perspektywie niedzielnego meczu ze Śląskiem Wrocław, pytanie zadaliśmy prezesowi Zagłębia Sosnowiec, Marcinowi Jaroszewskiemu. – Są dwie – odpowiada sternik beniaminka. – Jedna w barwach narodowych, druga w kolorach klubowych. Jednolicie białej nie ma.
Piłka w grze
To oznacza, że przy Kresowej nikt jeszcze kapitulacji nie ogłasza. Wyjazdowa porażka z Górnikiem Zabrze (0:4) była jednak dla sosnowiczan wyjątkowo bolesnym ciosem. Nie tylko dlatego, że ograniczyła szanse na uratowanie miejsca w krajowej elicie do wielkości matematycznych. Chodziło również o prestiż…
– Najprościej byłoby teraz wyrazić nadzieję, że nasi zawodnicy drugiego takiego meczu w tym sezonie już nie rozegrają i pozwolą drużynie „zdechnąć” na tym szczeblu rywalizacji z honorem – zaczyna wisielczo prezes Jaroszewski. – Ale to jest futbol. Piłka pozostaje w grze. Dlatego w cud nad Brynicą nadal wierzymy. Pytanie tylko, czy na pewno wszyscy. Paru zawodników swą postawą w Zabrzu pokazało, że myślami są już gdzie indziej. I to jest dla nas powód do zmartwienia…
Grupa niezłomnych
Krótko po potyczce z Górnikiem podobnie wypowiadał się trener Valdas Ivanauskas. – Zagraliśmy najgorszy mecz, od kiedy pracuję w Sosnowcu – oznajmił litewski szkoleniowiec na konferencji prasowej. – Dotkliwą porażkę biorę na siebie. Dokonałem złych wyborów przy ustalaniu wyjściowej jedenastki na to spotkanie.
Kto nie stanął na wysokości zadania? Konkretne nazwiska nie padają, ale łatwo będzie zorientować się, o kogo chodzi, już w niedzielne popołudnie. Na murawie pojawią się tylko ci, którzy broni jeszcze nie złożyli i nie zamierzają tego robić do ostatniego gwizdka sezonu. W szatni Zagłębia wciąż jest duża grupa zawodników, którzy z degradacją się nie pogodzili. Są na tyle liczni, by stworzyć na boisku zespół.
Deficyt wyrachowania
Tymczasem tu i ówdzie zaczęły się pojawiać głosy potępienia kierowane pod adresem Korony Kielce, która nie musi drżeć o utrzymanie i w dwóch ostatnich kolejkach dosyć beztrosko traciła komplet punktów w konfrontacji z potrzebującymi. Skorzystała na tym najpierw Wisła Płock, a trzy dni później Arka Gdynia. Przy Kresowej nie kierują jednak strumienia frustracji w stronę kielczan…
– Problemem Zagłębia Sosnowiec nie jest Korona Kielce, nie są nim sędziowie i nie jest nim system VAR – mówi z naciskiem prezes Jaroszewski. – Problemem Zagłębia Sosnowiec jest… Zagłębie Sosnowiec. Kiedy wygrywamy, nie potrafimy rywala dobić i sięgnąć po swoje. Potrafimy grać w piłkę, ale nie potrafimy punktować. Musimy być zimni i wyrachowani. Niestety w decydujących momentach nie jesteśmy…
Jak będzie jutro? Dwie poprzednie próby rzucenia Śląska na kolana zakończyły się w tym sezonie niepowodzeniem. W Sosnowcu było 3:3, we Wrocławiu 2:0 dla gospodarzy. Trzecie potknięcie może oznaczać, że wiara skrojona na cud nie wytrzymuje już konfrontacji nawet z prawidłami matematyki…
Na zdjęciu: Giorgi Gabedawa ma ze Śląskiem rachunki do wyrównania. We Wrocławiu – debiutując w polskiej ekstraklasie – został wyrzucony z boiska już w 29. minucie gry…
ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH
e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ