Bogacze zatrzymani

Wieczysta Kraków nie wywalczyła trzeciego awansu z rzędu. W „okręgówce” i IV lidze „bawiła” się z rywalami, w III przyszła weryfikacja.


Możny sponsor krakowskiego klubu, Wojciech Kwiecień, liczył na kolejny awans, ale sezon kończy rozczarowany. Z odważnych planów o występach w I lidze właściciel sieci aptek nie zrezygnuje, jednak latem musi mocno „przewietrzyć” szatnię i zatrudnić kolejnego trenera.

Pieniądze nie grają

Czterech szkoleniowców (1 tymczasowy) i 38 zawodników nie zrealizowało celu postawionego przed możnym beniaminkiem. Wieczysta od początku rozgrywek nie miała łatwo. Jednak walkę o II ligę koncertowo zmarnowała na ostatniej prostej, dając się wyprzedzić Stali Stalowa Wola. Potwierdziło się, że pieniądze to nie wszystko, a o awans z III ligi jest najtrudniej, bo wychodzi z niej tylko zwycięzca. Gdyby miejsca w wyższych klasach rozdawać na podstawie budżetów, Puszcza Niepołomic nie świętowałaby właśnie awansu do ekstraklasy, a Wieczysta od dawna byłaby w II lidze lub wyżej.

Zawodnicy z dobrym lub nawet bardzo dobrym CV, ale w większości powoli planujący emeryturę, regularnie otrzymujące duże pieniądze, wyjeżdżający na zagraniczne obozy, mający do dyspozycji sprzęt godny klubów ekstraklasy, utknęli w III lidze. Niektórzy z nich mieli długie przerwy, ale to nikogo nie powinno dziwić, bo urazy są częścią sportu. Do tego, gdy skład opiera się na zawodnikach 30+, ryzyko kontuzji wzrasta, bo w organizmie kumulują się problemy z kilkunastu lat intensywnej kariery.

Pod koniec maja pojawiły się informacje – których klub nie skomentował – że w maju Wieczysta mobilizowała finansowo przeciwników „Stalówki”. Dziennikarz Norbert Skórzewski napisał, że po 150 tysięcy złotych trafiło do KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Podlasia Biała Podlaska. Zachęcone drużyny zrobiły swoje i urwały punkty drużynie z Podkarpacia. Nikt się jednak nie spodziewał, że żółto-czarni potkną się z Wisłoką Dębica i Koroną II Kielce.

Skończyła się „zabawa”

Pewnego awansu, nie dało też techniczne zaawansowanie i międzynarodowe doświadczenie. Wcześniej piłkarze Wieczystej mogli traktować rywali jak powietrze. Choć byli na boisku obok nich, bardzo rzadko potrafili się im przeciwstawić. W klasie okręgowej wygrali komplet 28 meczów, strzelili 216 goli, stracili 8. Już w IV lidze było tylko nieco trudniej – 1 porażka, 9 straconych punktów, bilans goli 163:19. W barażach z rezerwami Bruk-Betu też poszło gładko.


Czytaj także w kategorii III LIGA:


Podczas ostatnich tygodni, gdy tydzień w tydzień mierzyli się z zespołami dobrze przygotowanymi fizycznie, trenującymi kilka razy w tygodniu, gdzie gra w piłkę staje się profesjonalna, zaczęły się strome schody. Nie pomógł były selekcjoner Franciszek Smuda, trudno było Dariuszowi Marcowi (awans do ekstraklasy ze Stalą Mielec i finał Pucharu Polski z Arką Gdynia). Choć dobrze zaczął, „wyłożył się” Wojciech Łobodziński (awans z Miedzią Legnica do ekstraklasy). Krakowianie wygrali 19 razy, po 7 razy remisowali i przegrywali. W ostatniej kolejce otrzymają punkty walkowerem, bo ŁKS Łagów wycofał się z rozgrywek.

Musiał za sterami?

Wczoraj w Zabierzowie Wieczysta rozegrała ostatnie spotkanie w tym sezonie, mierząc się z LKS Spójnia Osiek-Zimnodół-Zawada w finale wojewódzkiego Pucharu Polski (wygrana Wieczystej 5:0). Umowa z Łobodzińskim nie zostanie przedłużona. Nowym, piątym trenerem w niespełna rok, ma zostać Maciej Musiał. Przez dwa lata prowadził Garbarnię Kraków. 46-latek miał ofertę pracy w Wieczystej już w sierpniu, ale wówczas odmówił. Zmian zresztą będzie więcej.

Karierę zakończył Sławomir Peszko, nowego kontraktu nie podpisze Radosław Majewski. Umowy i wypożyczenia z innych klubów kończą się innym zawodnikom. Na razie klub ogłosił jedno wzmocnienie na sezon 2023/24. Chodzi o napastnika Michała Fidziukiewicza, który w zakończonym sezonie II ligi zdobył 11 bramek, mając udział w awansie Polonii Warszawa.


Na zdjęciu: Wojciech Łobodziński nie zaliczy do udanych trzech miesięcy pracy w Wieczystej.

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.