Wirus pokrzyżował mu plany

Gdyby nie pandemia obrońca Zagłębia Sosnowiec Kacper Radkowski w kwietniu byłby testowany przez klub angielskiej Premier League.


Koronawirus sporo namieszał, także w świecie sportu. Sprawił między innymi, że utalentowanemu defensorowi sosnowiczan Kacprowi Radkowskiemu przepadły testy na Wyspach Brytyjskich.

– W kwietniu planowana była przerwa na kadrę i wówczas był dla niego przygotowany tygodniowy wyjazd, chodziło o klub z Premier League. Żeby była jasność, to miały być testy pod kątem rezerw, zespołu U-23 – przekazał na łamach mediów Marcin Jaroszewski. Nazwy klubu nie zdradził, ale jak wynika z naszych ustaleń chodziło o angielski Watord FC. To klub, który od dłuższego czasu obserwuje 19-latka. Środkowy obrońca był już zapraszany do Anglii podczas przygotowań do rundy wiosennej, ale wówczas władze klubu nie zgodziły się na jego wyjazd. Wcześniej piłkarz był bowiem na tygodniowych testach w Belgii. Umiejętności piłkarza sprawdzał Standard Liege.

– Uznaliśmy, że wyjazd do Belgii wystarczy. Nie chcemy jednak dopuszczać do sytuacji, że piłkarz, zamiast przygotowywać się do rundy wiosennej, jeździ od klubu do klubu, od kraju do kraju – mówił wówczas na łamach „Sportu” Robert Tomczyk, dyrektor sportowy sosnowieckiego klubu.

Watford FC i Standard Liege to nie jedyne kluby, które interesują się Kacprem Radkowskim. Piłkarza obserwowali także skauci Willem II Tilburg.


Przeczytaj jeszcze: Chce poprowadzić Zagłębie do ekstraklasy


Radkowski to wychowanek Legii Warszawa. W wieku 13 lat został piłkarzem Varsovii, klubu kojarzonego przede wszystkim z Robertem Lewandowskim. Do Sosnowca trafił jesienią 2018 roku. Najpierw do Akademii Zagłębia, a w rundzie wiosennej sezonu 2018/19 został włączony do kadry pierwszego zespołu prowadzonego wówczas przez Valdasa Ivanauskasa. W końcówce ubiegłego sezonu zdążył nawet zadebiutować na boiskach ekstraklasy. Najpierw zaliczył ponad osiemdziesiąt minut w starciu z Koroną Kielce, a następnie niespełna kwadrans przeciwko Wiśle Płock.

– Spokojnie podchodzę do testów, wyjazdów. Pobyt w Belgii był ciekawym doświadczeniem. Teraz najważniejsze to skupić się na grze, wywalczeniu miejsca w podstawowej „jedenastce”. Najważniejsze, żebyśmy w końcu mogli grać – mówi Radkowski, który w dwóch meczach rundy wiosennej zaliczył tylko epizod w meczu z Miedzią. Ówczesny trener sosnowiczan, Dariusz Dudek, w tamtych meczach na środku obrony najpierw wystawił duet Kacper Łopata – Rafał Grzelak, a następnie Łopata, który tak jak Radkowski jest młodzieżowcem, grał z Piotrem Polczakiem.

W sumie w bieżącym sezonie zagrał w 16 ligowych meczach. Radkowski może grać także jako defensywny pomocnik. Ma za sobą występy w reprezentacji U-19. Latem ubiegłego roku podpisał z klubem z Sosnowca kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2021 roku, wcześniej był do Zagłębia wypożyczony.

Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus