Wygrani i przegrani 16. kolejki PKO Ekstraklasy [ZOBACZ GALERIĘ]
PRZEGRANI…
1. Powołanie mu nie służy
Kamil Piątkowski nieco ponad miesiąc temu stał się podstawowym piłkarzem Rakowa. „Wygryzł” swoich konkurentów na pozycji prawego wahadłowego i otrzymał nawet powołanie do kadry U-20 Jacka Magiery. Jednak meczu z Koroną na pewno nie będzie mógł zaliczyć do udanych. W 4 minucie strzelił bramkę samobójczą, a pod koniec spotkania piłka po odbiciu się od jego nogi zmyliła Szumskiego i wpadła do bramki częstochowian. Na szczęście dla niego trafienie zaliczono na konto Erika Paczindy.
2. Kluczowe błędy
Niechciany w Koronie Piotr Malarczyk dołączył do Piasta w trakcie sezonu i od 8. kolejki jest podstawowym stoperem mistrza Polski. Jednak w piątek „maczał” palce czy raczej nogi przy dwóch pierwszych golach dla Lecha, przez co gliwiczanie stracili szansę na objęcie prowadzenia w ligowej tabeli. Najpierw sprokurował rzut karny, faulując Pedro Tibę, a później nie upilnował Christiana Gytkjaera, który wpakował piłkę głową do bramki.
3. Rogić nie pomaga
Porażka Arki z Jagiellonią była upokarzająca. Zespół z Pomorza nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę Grzegorza Sandomierskiego, który między słupkami zameldował się po raz pierwszy w tym sezonie. Równie nieefektywni gdynianie byli w defensywie. Gdyby nie świetna dyspozycja Pavelsa Steinborsa wracaliby z Podlasia z kilkoma bramkami więcej po stronie strat.