Taki los Klebaniuka…
Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin. Kibice szczecińskiej Pogoni trudne mają zadanie odnośnie tego, by przewidzieć, jak w danym spotkaniu zaprezentuje się Bartosz Klebaniuk.
Nie chodzi już o to, by cały czas przypominać błędy tego bramkarza z rywalizacji w LKE przeciwko KAA Gent, ale niełatwo jest odpowiedzieć na pytanie, skąd takie wahania formy u 21-latka. Wczoraj w Lubinie golkiper „Portowców” dwa razy w sposób wręcz kapitalny ratował swój zespół przed utratą gola. Najpierw na linii, instynktownie obronił główkę Tomasza Pieńki, a już w drugiej połowie strzałem z rzutu wolnego próbował Klebaniuka zaskoczyć Damian Dąbrowski. Wydawało się, że były gracz… Pogoni wszystko zrobił, jak należy. Uderzył nad murem, piłka zmierzała do siatki tuż przy słupku, ale bramkarz przyjezdnych w ostatniej chwili futbolówki sięgnął.
Czytaj także:
Pogoń zbyt wielu argumentów w tym spotkaniu nie miała, a Zagłębie – które było drużyną lepszą – w końcu dopięło swego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym Pogoni wyskoczył Bartosz Kopacz. Piłka trafiła następnie w poprzeczkę i w… ręce Klebaniuka, który nie zdołał jej opanować. Futbolówka przekroczyła linię bramkową i pewnie będą tacy, którzy doszukają się błędu golkipera w tej sytuacji.
Cóż, taki już w tym sezonie jest los Bartosza Klebaniuka, że nawet, jeżeli zagra znakomity mecz, to i tak ktoś coś będzie mógł mu przypiąć. Fakty są jednak takie, że przede wszystkim koledzy 21-latka nie zrobili w tym spotkaniu praktycznie nic, by uchronić Pogoń od 4 porażki z rzędu, w dodatku bez zdobytego gola. Jest raczej przesądzone, że przerwa na potrzeby reprezentacji nie będzie w Szczecinie spokojna. A Zagłębie? Odbudowało się po niezbyt dobrym występie w Kielcach i odniosło 4 zwycięstwo w sezonie.
Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
1:0 – Kopacz, 78 min (głową, asysta Woźniak).
ZAGŁĘBIE: Dioudis – Grzybek, Kopacz, Nalepa, Kirkeskov – Chodyna (75. Woźniak), Makowski – Bułeca, Dąbrowski, Pieńko (90. Bohar) – Kurminowski 5 (75. Munoz niesklas.). Trener Waldemar FORNALIK.
POGOŃ: Klebaniuk – Wahlqvist, Lonczar (26. Stolarski), Malec, Borges (80. Koutris) – Przyborek (59. Kurzawa), Gamboa (59. Zahović) – Biczachczjan (80. Fornalczyk), Gorgon, Grosicki – Koulouris. Trener Jens GUSTAFSSON.
Sędziował Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Widzów 8285. Żółte kartki: Nalepa (89. faul) – Przyborek (45+2. faul), Wahlqvist (60. faul), Biczachczjan (66. faul), Zahović (74. faul), Kurzawa (90+4. faul).
Tabela ekstraklasy
Fot. Łukasz Laskowski/Pressfocus