Zagłębie bez Sobczaka

Najlepszy strzelec sosnowiczan opuszcza I-ligowca.


Zagłębie Sosnowiec bez Szymona Sobczaka. Wygasający w piątek kontrakt Sobczaka z Zagłębiem nie zostanie przedłużony.

Po 2,5 rocznym pobycie w Sosnowcu najskuteczniejszy w ostatnim czasie napastnik zespołu ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego rozstaje się z klubem.

Sobczak trafił do Sosnowca zimą 2021 roku przed rundą wiosenną sezonu 2020/2021 z Jagiellonii Białystok. Pierwsze pół roku w Zagłębiu nie było zbyt udane. Sobczak tylko raz wpisał się na listę strzelców, ale trzeba pamiętać, że niemal całą rundę grał z kontuzją.

Był najskuteczniejszy

Potem było już tylko lepiej. W dwóch ostatnich sezonach pochodzący z Zakopanego piłkarz był najskuteczniejszym graczem  Zagłębia. W sumie w 77 meczach ligowych zdobył 27 goli. Miniony sezon zakończył z 9 trafieniami na koncie. Złośliwi niemal na każdym kroku podkreślali, że spora część z bramek padała po uderzeniach z rzutów karnych. Prawda jest jednak taka, że gol to gol, a poza tym zdecydowana większość rzutów karnych dyktowana była po faulach na Sobczaku.

Wydawało się, że 31-latek nie wypełni umowy z Zagłębiem. Pod koniec rundy jesiennej został odsunięty od zespołu przez ówczesnego trenera sosnowiczan Artura Skowronka. Piłkarz był łączony m.in.: z Wisłą Kraków, jednak ostatecznie został przywrócony do pierwszej drużyny. Gdy Skowronek opuścił Sosnowiec, a w jego miejsce przyszedł Dariusz Dudek, który stawiał na „Sopla” problem sam się rozwiązał.

Bez Sobczaka w końcówce

Po raz ostatni Sobczak w barwach Zagłębia wystąpił 15 maja w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Sosnowiczanie wygrali tamto spotkanie 1:0 po golu…Sobczaka, tak, z rzutu karnego podyktowanego po faulu na nim samym i praktycznie przypieczętowali pozostanie w I lidze. Napastnik sosnowiczan doznał w starciu z Góralami kontuzji ucha i w ostatnich kolejkach już nie pojawił się na boisku.

Sobczak to charakterny piłkarz, który nigdy nie gryzie się w język, co oczywiście nie wszystkim i nie wszędzie się podoba. Mimo spornych sytuacji w klubie z Sosnowca liczono, że najskuteczniejszego gracza uda się zatrzymać. Piłkarz z kolei nie ukrywał, że jeśli pojawią się oferty z ekstraklasy to na pewno się nad nimi pochyli. Sobczak nigdy nie dostał prawdziwej szansy pokazania się w ekstraklasie, choć zaliczył epizody w Górniku Zabrze i Jagiellonii. Ponadto nie jest tajemnicą, że piłkarz pozostanie w klubie z Sosnowca rozważał. Chodziło o możliwość konkretnych wzmocnień i walki o wyższe cele. Granie po raz trzeci z rzędu o utrzymanie nie bardzo go interesuje, a ruchy kadrowe w Zagłębiu nie powalają na kolana.


Czytaj także w kategorii PIERWSZA LIGA


W grze o Sobczaka byli m.in.: beniaminkowie ekstraklasy, w tym Ruch Chorzów, który poważnie rozważał zatrudnienie napastnika. W pewnym momencie wydawało się, że Sobczak obierze kurs na Łódź i trafi pod skrzydła Kazimierza Moskala, z którym pracował w Sosnowcu. Wszystko wskazuje jednak na to, że Sosnowiec Sobczak zamieni na ligę zagraniczną. Dla I-ligowca ważniejszy jest zapewne fakt jak wypełnić teraz lukę po najskuteczniejszym graczu, a to łatwe nie będzie.


Na zdjęciu: Zagłębie Sosnowiec będzie sobie musiało radzić bez Szymona Sobczaka.

Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.