Zagłębie Sosnowiec. I po Moskalu…, ale kto go zastąpi?

Czystek w Sosnowcu ciąg dalszy. W Zagłębiu nie tak dawno wymieniono prezesa, a wczoraj, jak już informowaliśmy, padło na trenera. Szkoleniowcem I-ligowca nie jest już Kazimierz Moskal. Kto może go zastąpić?


Kazimierz Moskal nie jest już szkoleniowcem sosnowieckiego Zagłębia. – Trenerowi dziękujemy za współpracę i życzymy powodzenia w dalszej karierze zawodowej – brzmi lakoniczny komunikat na stronie internetowej klubu.

Moskal prowadził zespół ze Stadionu Ludowego od 9 listopada ubiegłego roku, gdy przejął zespół od Krzysztofa Dębka. Miniony sezon ekipa z Sosnowca zakończyła na przedostatnim miejscu w tabeli I ligi, ale dzięki temu, że zaplecze ekstraklasy opuszczał tylko jeden zespół, Zagłębie zachowało ligowy byt.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu w składzie doszło do sporych zmian, pojawiła się duża grupa nowych graczy, w tym m.in.: Patryk Bryła, z którym trener Moskal pracował w ŁKS-ie Łódź. Na inaugurację sosnowiczanie wywieźli remis z Gdyni. Mecz z Arką zakończył się podziałem punktów, ale potem było już tylko gorzej.

Z siedmiu spotkań sosnowiczanie zdołali wygrać zaledwie jedno. 15 sierpnia pokonali na wyjeździe ekipę Górnika Polkowice 4:2. Punkt zdołali jeszcze wywalczyć w starciu ze Skrą Częstochowa, które jak się potem okazało było ostatnim, w którym zespół Zagłębia poprowadził trener Moskal.

Ponadto cztery mecze zakończyły się porażkami. Mimo, że w pojedynkach z Widzewem, GKS-em Katowice i GKS-em Tychy sosnowiczanie wychodzili na prowadzenie, to mecze kończyły się wygranymi rywali. W sumie trener Moskal prowadził Zagłębie w 31 meczach. Pod jego wodzą sosnowiczanie wygrali zaledwie siedem spotkań, a siedem zakończyło się remisami.

Były już trener sosnowiczan zapowiadał ofensywą grę Zagłębia. W rozpoczętym niedawno sezonie widzieliśmy Zagłębie bez pomysłu na grę, wystraszone, bez pewności siebie. Taki stan rzeczy to nie tylko wina trenera, ale także, a może przede wszystkim, piłkarzy, którzy „nie pomogli” trenerowi. W klubowych kuluarach coraz głośniej mówiło się, że zawodnicy nie byli zadowoleni z ustawienia na boisku preferowanego przez trenera Moskala…

Kto zajmie miejsce byłego już trenera? Wolny jest Grzegorz Kurdziel, były bramkarz i trener sosnowieckich golkiperów, który przez kilka ostatnich lat pracował w Cracovii razem z Michałem Probierzem. Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu Kurdziel opuścił zespół „Pasów” i zamierza rozpocząć pracę na własny rachunek. Na stałe mieszka w Sosnowcu, ostatnimi czas był widziany na meczach Zagłębia.

Spora grupa kibiców widziałby w tej roli innego byłego gracza sosnowiczan, Bośniaka Dzenana Hosicia. Były kapitan sosnowieckiego klubu i wciąż obcokrajowiec z największą ilością spotkań w Zagłębiu objął co prawda kilka tygodni temu zespół w bośniackiej I lidze, ale z naszych informacji wynika, że ma tak skonstruowaną umowę, że w przypadku oferty zagranicznej może rozstać się z obecnym pracodawcą.

Niewykluczone jednak, że klub postawi na wariant oszczędnościowy i obowiązki pierwszego trenera przejmie Grzegorz Bąk, aktualnie trener rezerw Zagłębia. Przypomnijmy, że już w niedzielę sosnowiczanie zmierzą się na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice i zapewne Zagłębie poprowadzi już nowy szkoleniowiec.


Na zdjęciu: Drogi trenera Kazimierza Moskala i Zagłębia Sosnowiec rozeszły się…

Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus