Legia na horyzoncie

GKS Tychy rozegra dzisiaj mecz z przedostatnim zespołem czeskiej ekstraklasy, choć „na mieście” coraz bardziej myśli się o hitowym spotkaniu Pucharu Polski.


O godzinie 11.00 na murawie stadionu lekkoatletycznego, będącego w kompleksie Stadionu Miejskiego, GKS Tychy rozegra dziś spotkanie sparingowe z przedostatnim zespołem czeskiej ekstraklasy, MFK Karwina. W tym starciu podopieczni Dariusza Banasika mają przede wszystkim poprawić to, co nie funkcjonowało w ostatnim meczu z Resovią. Wspomniane spotkanie zostało określone przez szkoleniowca „trójkolorowych” najsłabszym występem zespołu spośród spotkań rozegranych w tym sezonie.

Historia się powtórzyła

Tak samo uważa zresztą Nemanja Nedić, czyli kapitan czwartego zespołu zaplecza ekstraklasy.

– Zdecydowanie był to jeden z najsłabszych meczów rozegranych przez nas w tym sezonie, a może nawet najsłabszy – powiedział w klubowych mediach stoper tyszan.


Czytaj także:


Zapowiedź meczu: GKS Tychy - MFK Karwina

– Nie wiem, z czego to się wzięło, bo mówiliśmy przed spotkaniem, że nie możemy powtórzyć tego, co się wydarzyło w Głogowie, gdzie też przegraliśmy z zespołem będącym na ostatnim miejscu w tabeli. Niestety, historia się powtórzyła. Po raz kolejny okazało się, że w tej lidze naprawdę każdy z każdym może wygrać albo przegrać. Natomiast my nie chcemy powtarzać takich meczów i oczywiście jesteśmy niezadowoleni z tego, że wróciliśmy z Rzeszowa bez punktów. Musimy mocno przeanalizować ten mecz i wyciągnąć wnioski z takiej porażki. Wierzę, że to był ostatni mecz, który w taki sposób przegraliśmy na wyjeździe – powiedział Czarnogórzec.

Ruszyła sprzedaż biletów

W jakim stopniu udało się to zadanie wykonać, przekonamy się już w starciu z Czechami. Jednak najważniejsze będzie zastosowanie rzeszowskiej lekcji w kolejnych meczach o ligowe punkty oraz w pucharowej potyczce z Legią. Warszawianie przyjadą do Tychów 2 listopada, ale sprzedaż wejściówek już ruszyła. Cena dla kibiców posiadających karnety na mecze GKS-u w tym sezonie oraz osób, które chociaż raz były w obecnej rundzie na meczu na Stadionie Miejskim przy ulicy Edukacji, pozostaje bez zmian: bilety normalne: 25/21/18 zł – w zależności od sektora.

Te osoby mogą kupić wejściówkę w przedsprzedaży zamkniętej do 16 października, do godziny 12.00. Po tym terminie rozpocznie się sprzedaż otwarta dla wszystkich. Karnetowicze, którzy wykupili abonament zarówno na cały sezon, jak i na rundę jesienną, mają zapewnioną rezerwację swoich miejsc. Należy wykupić je najpóźniej do 1 listopada do godziny 23.59. Po tym terminie rezerwacje wygasną! W systemie biletowym online będzie to działać na identycznej zasadzie, jak przedsezonowe przedłużenie karnetu.

Rywale zza miedzy

Natomiast bilety dla kibiców, którzy jeszcze w tym sezonie nie byli na meczu na Stadionie Miejskim, są droższe o 5 zł, a w dniu meczu cena wzrasta o kolejne 5 zł – co nie dotyczy karnetowiczów oraz osób, które w tym sezonie były na minimum jednym domowym spotkaniu GKS-u. To wszystko jednak dopiero w listopadzie, a przecież już 21 października zespół Dariusza Banasika gościć będzie rywala zza miedzy – Podbeskidzie Bielsko-Biała. Natomiast tydzień później „trójkolorowi” zagrają w Sosnowcu z Zagłębiem, prowadzonym przez dobrze znanego tyskim kibicom Artura Derbina. Te właśnie mecze są więc w tej chwili na pierwszym planie sztabu szkoleniowego i piłkarzy.

– Takie porażki, jak ta w Rzeszowie, naprawdę bolą, ale nie spuszczamy głów – dodał Nedić.

– Mamy czas na mocną pracę, bo jesteśmy drużyną, która na pewno się nie podda po jednej czy dwóch porażkach. Będziemy walczyć do samego końca i wierzę, że będzie widać, że jesteśmy zespołem, który każdy mecz chce wygrać. Jestem o tym przekonany.


Na zdjęciu: Sparing z Karwiną będzie idealną okazją dla GKS-u Tychy do tego, aby wyciągnąć wnioski, o których mówił Nemanja Nedić.
Fot. Łukasz Sobala/Press Focus