Nowy trener przed Wisłą?
Dalsza przyszłość Grzegorza Mokrego po wysokiej porażce z GKS-em wydaje się przesądzona.
Klub rozpoczął poszukiwania nowego szkoleniowca. Jeszcze przed sobotnim spotkaniem prezes klubu Bogdan Kłys mówił o „czterech meczach prawdy”, ale kompromitująca porażka w Tychach przelała czarę goryczy. Podbeskidzie przegrało trzeci ligowy mecz z rzędu nie strzelając żadnej bramki, a ostatnie zwycięstwo w lidze odniosło 18 sierpnia. W klubie na dobre zdali sobie sprawę, że drużyna pod wodzą Grzegorza Mokrego już się nie podniesie i potrzeba zmiany na stanowisku trenera.
Czytaj także:
- – Trener Górak pracuje jednak wiele lat i to on ma najlepszy pogląd na to, co się dzieje – mówi Dariusz Rzeźniczek
- Opady deszczu przeszkodziły w rozegraniu wczorajszego spotkania Polonii Warszawa z Lechią Gdańsk
- Miedź Legnica odesłała do domu Wisłę Płock z identycznym bagażem, z jakim Śląsk wcześniej odprawił Legię
Z napływających informacji wynika, że rozmowy z potencjalnymi następcami już się rozpoczęły, ale ich finalizacja to nie jest temat najbliższych godzin. Władze klubu nie chcą podejmować decyzji o wyborze następcy w emocjach po ostatniej przegranej. Powód jest prosty – czasu na kolejny zły wybór już nie ma. Nowy trener obejmie drużynę na siedem kolejek przed końcem rundy i musi szybko wydobyć ją z marazmu.
Na zdjęciu: Przyszłość Grzegorza Mokrego wydaje się przesądzona.
Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus