Zmiana w bramce?

Górnicy tracą sporo bramek, a ma w tym swój udział i Daniel Bielica. Będzie zmiana między słupkami przed najbliższym meczem z „Kolejorzem”?


Wiosną Daniel Bielica był najlepszym zawodnikiem zabrzańskiej jedenastki. Tak było od pierwszego styczniowego i przegranego meczu z Cracovią. Czy „górnikom” szło dobrze czy źle, to 24-latek prezentował dobry, albo bardzo dobry poziom.

Rodzą się pytania

W kluczowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin w 28 kolejce przy stanie 1:0 dla swojego zespołu wybronił piłkę po uderzeniu z karnego w wykonaniu Filipa Starzyńskiego. W poprzednich rozgrywkach był to moment zwrotny dla zabrzan, którzy wygrali sześć kolejnych meczów i nie tyle co w cuglach utrzymali się w ekstraklasie, ale jeszcze na koniec zajęli dobre 6 miejsce. Teraz? Teraz nie jest dobrze. Zaczęło się źle, bo błędy Bielicy spowodowały, że na inaugurację rozgrywek „górnicy” przegrali u siebie z Radomiakiem 0:2. Na konferencji pomeczowej trener Jan Urban na pytanie o ewentualną zmianę między słupkami zgromił dziennikarzy mówiąc, że raczej udzieli solidnego wsparcia swojemu zawodnikowi, który ratował kolegom skórę wcześniej, niż odsunie od gry.

W kolejnych grach z Koroną czy w derbach z Piastem Bielica zachował czyste konto, ale już strata bramki z Widzewem czy pierwsza puszczona w Białymstoku w niedzielę rodzą pytania o jego zachowanie i dyspozycję.

Nie tylko wina bramkarza

O wszystko pytamy bramkarską znakomitość, czyli solidność sprzed lat Eugeniusza Cebrata, który z Górnikiem dwa razy był mistrzem Polski w 1985 i 1986 roku, a na koncie w barwach GKS Tychy, Śląska Wrocław i zabrzan ma blisko dwieście ekstraklasowych gier.

– To nie tylko problem bramkarza, ale ogólnie całej gry defensywnej Górnika. W tym ostatnim meczu przy tej pierwszej straconej przez zespół bramce, to Bielica też oczywiście mógł się inaczej zachować przy tej interwencji. Zasadniczy problem, to jednak defensywa i idąc dalej linia pomocy. Nie wygląda to dobrze, a wręcz źle. A bramkarz? Wiosną pokazał się z jak najlepszej strony, więc w tym synku na pewno jakiś potencjał drzemie. Natomiast tutaj trzeba powiedzieć, że źle grają w tyłach i tyle, łącznie z pomocą, bo ona przecież we wszystkim też musi brać udział – mówi fachowo były bramkarz zabrzańskiej jedenastki.

Ciężki temat

Podobna sytuacja z bramkarzem w Górniku była dokładnie rok temu. Ówczesny trener Bartosch Gaul sprowadził ze sobą zza zachodniej granicy Kevina Brolla. Ten bramkarz z Dynama Drezno też nie bardzo pomagał. Czerwona kartka w meczu ze Stalą Mielec u siebie w przegranym 1:3 spotkaniu, a łącznie 10 ekstraklasowych występów i aż 18 puszczonych bramek! W tym cztery w meczu ze Śląskiem i po trzy we wspomnianym starciu ze Stalą, z Piastem i z lubinianami. Od 13 kolejki do gry wskoczył wtedy Bielica i miejsca już nie oddał. A Broll? Poobrażał się na wszystkich, został odsunięty karnie od drużyny, a potem zimą rozwiązano z nim kontrakt. Wrócił do Drezna, gdzie wiosną w trzecioligowym zespole był tylko rezerwowym.


Czytaj także:


Jaką trener Urban i sztab Górnika ma alternatywę przed kolejnymi ligowymi grami, a przede wszystkim przed kolejnym wyjazdem czyli starciem z Lechem w Poznaniu? Jest pozyskany latem Michał Szromnik. Ten doświadczony 30-letni golkiper w poprzednim sezonie zagrał w 14 meczach w barwach Śląska. W pozostałych 20 wystąpił Rafał Leszczyński, na którego mocniej stawiał ówczesny trener wrocławian Ivan Djurdjević. Pod koniec rozgrywek, kiedy na ławce szkoleniowej był już Jacek Magiera, to Szromnik wystąpił w kilku ostatnich grach. Akurat w tych meczach z „Jagą”, kluczowym starciu z Wisłą Płock w 32 kolejce i potem z Miedzią, to Śląsk mocno punktował i utrzymał się wśród najlepszych, a Szromnik po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Zabrza. Z Górnikiem ten pochodzący z Gdańska bramkarz podpisał dwuletni kontrakt, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

– Zmiana w bramce? Trzeba widzieć, jak to wszystko wygląda w treningach na co dzień. Po tych ostatnich meczach to Bielica na pewno jest w lekkim dołku, ale to już sztab trenerski i Janek Urban musi wszystko wziąć na siebie. Na pewno na teraz jest to dla Górnika i trenerów ciężki temat – uważa Eugeniusz Cebrat.


Daniel Bielica vs Michał Szromnik

24 wiek 30

15.12.2018 debiut w ekstraklasie 5.12.2020

189/76 wzrost/waga 190/80

4 liczba klubów w których grali 8

50 liczba meczów w ekstraklasie 50

14 liczba czystych kont 11


Na zdjęciu: Daniel Bielica to w tej chwili numer 1 w bramce Górnika. Tak też będzie w sobotę w Poznaniu?

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus