Daleko i drogo

Nie będzie przedstawiciela Polski w Klubowych Mistrzostwach Świata. Ze startu zrezygnowały Jastrzębski Węgiel i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.


Tegoroczne Klubowe Mistrzostwa Świata odbędą się w Indiach (6-11 grudnia). Mistrz Polski i druga ekipa w Europie, Jastrzębski Węgiel, dostał zaproszenie do udziału w tej imprezie od Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB). Zrezygnował jednak z wyjazdu do Indii.

– Z powodu kwalifikacji do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu sezon ligowy w Polsce rozpocznie się dopiero 21 października, a zakończy stosunkowo szybko, bo 28 kwietnia 2024 roku. Intensywność grania będzie więc duża. Do tego dochodzą rozgrywki Ligi Mistrzów, które mają ruszyć 21 listopada, a ich finał zaplanowano na 5 maja 2024 roku. Musieliśmy więc zrezygnować – wyjaśnił Adam Gorol, prezes jastrzębskiego klubu. Dodał, że wyjazd do Indii jest wyzwaniem logistycznym, zwłaszcza w takim przypadku, jak drużyna siatkarska.

– Wysokie koszty całego przedsięwzięcia to jedno, a drugie to kwestie zdrowotne. Chociaż szczepienia przed chorobami zakaźnymi przed wyjazdem do Indii nie są wymagane przepisami prawa, a jedynie zalecane, to trudno sobie wyobrazić, by z nich zrezygnować. Trzeba brać pod uwagę ewentualne skutki uboczne szczepionek oraz potencjalną niechęć do wakcynacji u niektórych członków ekipy. Nie mam obaw, że w Indiach coś złego miałoby się wydarzyć, ale jako prezes klubu czuję się w obowiązku zminimalizować wszelkie ryzyko, w tym zdrowotne. Zwrócił też uwagę, na konieczność przełożenia minimum dwóch spotkań w PlusLidze oraz jednego w Lidze Mistrzów w przypadku udziału w KMŚ.


Czytaj więcej:


Jechać do Azji nie zamierza też ZAKSA, zwycięzca Ligi Mistrzów. Tak jak w przypadku Jastrzębskiego Węgla zdecydowały względy finansowe i logistyczne.

– Przykro nam, że po kolejnym ogromnym sukcesie musimy zrezygnować z udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata. Wielokrotnie podkreślałem, że doceniamy prestiż tych rozgrywek. Możliwość walki o jedyne trofeum, jakiego w bogatym dorobku ZAKSY brakuje, byłaby ogromnym wyróżnieniem. Wierzę, że ta szansa jeszcze przed nami. Najbliższy sezon rozgrywkowy będzie nieco inny, między innymi dlatego, że odbędzie się przed igrzyskami olimpijskimi. Kalendarz rywalizacji, jaki czeka kluby PlusLigi będzie wymagający. Szczególnie biorąc pod uwagę udział naszej drużyny również w rozgrywkach Ligi Mistrzów – powiedział, prezes kędzierzyńskiego klubu Piotr Szpaczek.


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.