Z Widzewa na Cichą
Juliusz Letniowski został wypożyczony przez chorzowian na rok z Łodzi – z opcją pierwokupu.
To piąty zawodnik zakontraktowany przez Ruch po awansie do ekstraklasy. Barw „Niebieskich” bronić będzie Juliusz Letniowski. 25-latek ostał wypożyczony na rok z Widzewa Łódź, chorzowianie zastrzegli też sobie opcję pierwokupu. Środkowy pomocnik dołączył już do zespołu, który od niedzieli przebywa na zgrupowaniu w Busku-Zdroju.
– Bardzo się cieszę. Słyszałem wiele dobrego o drużynie i kibicach. Jestem zmotywowany, żeby osiągać tu jak najlepsze wyniki. Mogę zapewnić, że dam z siebie wszystko i będę walczył o tę drużynę – mówi Letniowski.
Chcą go obserwować
W Widzewie spędził ostatnie dwa sezony. Udany miał przede wszystkim początek, jesień 2021, podczas której w 11 występach na pierwszoligowych boiskach zdobył 3 bramki i zanotował 3 asysty. Miał swój udział w wywalczeniu przez łodzian awansu do ekstraklasy, choć na przeszkodzie stanęła mu – nie pierwszy raz w karierze – kontuzja. W elicie występował regularnie, zagrał w 31 meczach minionych rozgrywek – 16 razy w wyjściowej jedenastce, 15 razy jako zmiennik. Strzelił 1 gola, miał 1 asystę. To, że poszuka nowych wyzwań, było jasne już w sobotę, kiedy zabrakło go w składzie na sparing z Odrą Opole. Kibiców RTS wiadomość o wypożyczeniu Letniowskiego podzieliła. Jednych ucieszyła, argumentujących, że nie prezentował ekstraklasowej formy, a drudzy żałują jego niewykorzystanego potencjału, zmysłu do kombinacyjnej gry i nieszablonowych zagrań, które go cechowały, acz ostatnimi czasy zbyt rzadko.
Czytaj także:
– Julek trafi do Chorzowa na okres roku, ale ma ważny kontrakt z Widzewem. Chcemy go obserwować, dać mu się rozwijać. Interes klubu został zabezpieczony, a zawodnik otrzyma szansę gry – mówi Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa.
Znajomi z Bałtyku
Dla Letniowskiego Ruch będzie już trzecim ekstraklasowym klubem w CV. Na przełomie 2018 i 2019 roku – po świetnej rundzie w pierwszoligowej Bytovii – został wykupiony przez Lecha Poznań. Tam długo rozwinięcie skrzydeł uniemożliwiał mu stan zdrowia, skończyło się na 5 ekstraklasowych grach wiosną 2020 roku. Potem zszedł do Arki Gdynia, do I ligi, w której łącznie ma na koncie 63 mecze, 20 goli i 11 asyst. Przy Cichej będzie mógł udowodnić, że potrafi stanowić wartość dodaną również szczebel wyżej. Jego nazwisko jest tu dobrze kojarzone. Tata Juliusza, Sebastian, to szkoleniowiec Raduni Stężyca, która wiosną 2022 roku najpierw wygrała ligowy mecz w Chorzowie 1:0, a następnie przegrała dramatyczny półfinał baraży o awans 0:1.
Z nowym nabytkiem „Niebieskich” doskonale zna się Przemysław Szur. Stoper dzielił z nim szatnię w sezonie 2017/18, gdy bronili barw III-ligowego Bałtyku Gdynia. Sam też wiele zawdzięcza jego tacie, u którego grał w Bałtyku, a który po latach zaufał mu i ściągając do Stężycy umożliwił powrót do zawodowego futbolu, co po niedługim czasie zaowocowało przenosinami do Chorzowa i dobrą postawą Szura w I lidze.
Wakaty w środku
Dla Ruchu zaangażowanie środkowego pomocnika było potrzebą chwili. Tego lata postanowił nie przedłużać wygasających kontraktów Mikołaja Kwietniewskiego, Łukasza Janoszki, Jakuba Piątka czy Jakuba Witka. Patrząc na kadrę, która w niedzielę wyruszyła do Buska-Zdroju, z grona środkowych pomocników ostali się jedynie Jan Sedlak, Patryk Sikora, Tomasz Swędrowski i Tomasz Foszmańczyk, a przecież w samej podstawowej jedenastce do obsadzenia są trzy albo cztery miejsca – w zależności od tego, czy trener Jarosław Skrobacz zdecyduje się grać na jedną, czy dwie „dziesiątki”. Letniowski może być ustawiony nieco niżej, ale chorzowianie widzą go raczej w ofensywie. Bez dalszych uzupełnień – najlepiej wzmocnień – tej formacji się nie obędzie, a maleją szanse na powrót Filipa Starzyńskiego.
Wniosek na 104 miliony
Miejska spółka ADM w imieniu miasta Chorzów oficjalnie złożyła wczoraj wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki o środki na budowę nowego stadionu przy Cichej. Inwestycja ta może zostać dofinansowana w ramach „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu – edycja 2023”. Chorzów wnioskuje o blisko 104 mln zł, miał na to czas do 30 czerwca. Wyniki rządowego programu będą znane do 30 września. Koszt brutto budowy 16-tysięcznika dla Ruchu ma wynieść około 261,69 mln zł. Budowa ma trwać 3 lata, w najbardziej optymistycznym scenariuszu zacznie się w przyszłym roku.
Na zdjęciu: Juliusz Letniowski to piąty tego lata nabytek „Niebieskich” – pierwszy, który w poprzednim sezonie występował regularnie w ekstraklasie.
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus
Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie nas oczywiście na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.
