Obraz nędzy i rozpaczy. Kibice GKS-u Katowice wściekli po spadku do II ligi

Gdy Filip Burkhardt świetnie dośrodkował z rzutu wolnego, a nieobstawiony bramkarz Bytovii pięknym uderzeniem głową – niczym rasowy snajper – trafił do siatki, na trybunach zapanowała konsternacja. Sędzia nawet nie wznawiał już gry. Kibice GKS-u Katowice po spadku do II ligi nie wytrzymali. Z „Blaszoka” poleciało kilka(naście?) krzesełek, z trybuny głównej – plastikowe butelki, pojedyncze osoby wbiegły na murawę, by siłą zedrzeć z zawodników stroje z herbem GieKSy, który ich zdaniem został tak zhańbiony.


Przy ławce rezerwowych gości wywiązała się jeszcze jakaś bijatyka z udziałem jednego z członków sztabu szkoleniowego gospodarzy. „Hej k…, coście zrobili?” – pytali ci kibice, którzy zgromadzili się pod wejściem do budynku klubowego i szatni. „Chodźcie do nas!” – nawoływali do piłkarzy. Po korytarzach szybko zaczęła unosić się woń gazu łzawiącego rozpuszczonego przez ochroniarzy, w tle słychać było dźwięk wybijanej szyby…

Dariusz Dudek na konferencji prasowej otrzymał uroczyście puchar od Michała Murzyna, redaktora kibicowskiego serwisu gieksa.pl.

– Miał być za utrzymanie, ale niestety to pucharek za spuszczenie GieKSy: dla najbardziej frajerskiej drużyny w historii tego klubu. Proszę się podzielić z prezesem, dyrektorem sportowym i piłkarzami. Gratuluję! – ironizował Murzyn.

kibice GKS-u Katowice po spadku do II ligi nie kryli złości
Credit: Lukasz Sobala / Press Focus

Choć ogłoszono już dymisje trenera Dudka, prezesa Marcina Janickiego i dyrektora sportowego Tadeusza Bartnika, to cóż to dla kibiców za pocieszenie? Jeszcze długo po meczu na trybunie siedział zapłakany Kamil Cholerzyński, wychowanek i wieloletni pomocnik GieKSy, a przede wszystkim jej kibic. Jaśnie panowie opuszczą Bukową, ale ci, którym na jej dobru zależy najbardziej, zostaną; na trzecim poziomie rozgrywkowym, zupełnie nieadekwatnym do możliwości i ambicji klubu. Po kilkudziesięciu minutach nawet niebiosa nie wytrzymały, racząc Katowice ulewą. Choć wejścia do budynku klubowego strzegli uzbrojeni po zęby ochroniarze, to aura skutecznie zdeformowała zbiegowisko. Można było się rozejść…

 

Zobacz jeszcze: Raków Częstochowa przeniesie się do Katowic?

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ