Deklaracja bez pokrycia

W meczu 7. kolejki drugiej ligi, Olimpia Elbląg zagrała u siebie z GKS-em Jastrzębie. Zobacz jaki padł w meczu Olimpia Elbląg – GKS Jastrzębie wynik,


GKS Jastrzębie liczył w Elblągu na zdobycz punktową, a wracał do domu z pustymi rękami.

Dwa ostatnie mecze ligowe Olimpia przegrała – najpierw u siebie z Radunią Stężyca, a potem na wyjeździe z rezerwami Zagłębia Lubin. Dzisiejsze spotkanie z GKS-em Jastrzębie było więc dla zespołu z Elbląga okazją do przerwania złej passy i przeskoczenia rywala w tabeli. W składzie gospodarzy pojawiło się trzech byłych piłkarzy drużyny z Górnego Śląska – Michał Kuczałek i Maciej Spychała wyszli na boisko w podstawowym składzie, zaś Adam Żak był zmiennikiem.

Od pierwszego gwizdka 29-letniego arbitra z Poznania Aleksandra Borowiaka elblążanie dążyli do szybkiego strzelenia gola, by „ustawić” sobie mecz. Zadanie udało im się zrealizować w 21 minucie, gdy po strzale Dominika Kozery piłkę musiał wyciągać bramkarz zespołu z Górnego Śląska, Grzegorz Drazik. Wprawdzie tuż przed przerwą wyrównującego gola dla gości zdobył Portugalczyk Joao Guilherme, ale ostatnie słowo należało do Olimpii. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył dla gospodarzy Ukrainiec Ołeksandr Jacenko.


Czytaj także:


Dla GKS-u marną pociechą były lepsze niektóre statystyki. Goście dłużej utrzymywali się przy piłce (53:47%), oddali więcej celnych strzałów (6:3) oraz wykonywali więcej rzutów wolnych (26:16), natomiast drużyna z Elbląga oddała więcej niecelnych strzałów (6:1) i egzekwowała więcej rzutów rożnych (5:4).

Przed wyjazdem do Elbląga trener zespołu z Jastrzębia Piotr Dziewicki deklarował, że jego drużynę interesuje tylko wygrana. – Nie jedziemy tam po remis, interesuje nas tylko zdobycie trzech punktów – powiedział. Po zakończeniu dzisiejszego spotkania ten punkt wziąłby pewnie z pocałowaniem ręki.

Marek Grzyb


Olimpia Elbląg – GKS Jastrzębie 2:1 (1:1)

1:0 – Kozera, 21 min, 1:1 – Guilherme, 41 min, 2:1 – Jacenko, 57 min,

OLIMPIA: Witan – Sarnowski, Szczudliński, Kuczałek – Jakubczyk, Famulak (76. Żak), Spychała, Kardyś (46. Jacenko), Sienkiewicz (83. Jóźwicki), Stefaniak (90. Bartos) – Kozera (76. Filipczyk). Trener Przemysław GOMUŁKA.

JASTRZĘBIE: Drazik – Boruń, Lech, Rogala, Kozłowski, Kargul-Grobla – Fietz (46. Vaz), Guilherme, Gołuch (62. Ali) – Zych, Kiebzak. Trener Piotr DZIEWICKI.

Sędziował Aleksander Borowiak (Poznań). Żółte kartki: Kuczałek, Famulak, Spychała, Sarnowski – Guilherme, Zych, Ali; czerwone kartki: Boruń (80. faul taktyczny), Guilherme (89. druga żółta).


Na zdjęciu: Gol Joao Guilherme (w środku) nie wystarczył GKS-owi Jastrzębie do zdobycia choćby punktu.

Fot. gksjastrzebie.com