Nieoczekiwany transfer

Wszystko wskazuje na to, że nowym piłkarzem Piasta zostanie Miłosz Szczepański, którego trener Aleksandar Vuković zna dobrze z czasów pracy przy Łazienkowskiej.


Ostatnie dnie przynoszą coraz więcej informacji w sprawie możliwych ruchów kadrowych gliwiczan. Pisaliśmy o rozmowach Bazylei z Piastem w sprawie pozyskania Arkadiusza Pyrki. Teraz okazuje się, że śląski klub w końcu skutecznie zakończy starania o Miłosza Szczepańskiego. Pomocnik w przeszłości był kilka razy przymierzany do klubu z Okrzei. Wszystko wskazują na to, że uda się to dopiero pod koniec obecnego okna transferowego.

Chciał odejść z Lechii

Piłkarza Lechii Gdańsk od przenosin do Gliwic mają dzielić tylko formalności i badania lekarskie. Klub z Trójmiasta ma natomiast otrzymać ok. 50 tys. euro. Szczepański co prawda rozegrał dwa spotkania w pierwszej lidze w tym sezonie, ale od lata szukał nowego pracodawcy. Najbardziej o piłkarza zabiegała Warta Poznań, do której 25-latek był wypożyczony i spisywał się w poprzednich rozgrywkach bardzo dobrze. Obie strony nie doszły do porozumienia, co teraz chce wykorzystać Piast.

Szczepański wygląda na solidne wzmocnienie, bo ma już na swoim koncie ponad 60 meczów w ekstraklasie, a z Rakowem Częstochowa wywalczył kilka sezonów temu awans do elity. Niewysoki pomocnik może pełnić rolę typowego środkowego, jak i ofensywnego gracza. Po transferze na Okrzei miejsce w wyjściowym składzie jednak będzie musiał sobie wywalczyć, bo obecnie prym w tej formacji wiodą m.in. Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz czy Michał Chrapek. Z drugiej jednak strony notoryczne problemy zdrowotne Tihomira Kostadinowa sprawiły, że trudno liczyć na jego szybki powrót do gry i firmy.


Czytaj także:


Zagra przeciwko Legii?

Szczepański zna też trenera Vukovicia z którym pracował w Legii, choć wychowanek Dunajca Nowy Sącz więcej czasu spędził w zespole rezerw warszawskiego klubu. Kto wie, czy debiut piłkarza nie przypadnie dopiero po reprezentacyjnej przerwie, gdy Piast u siebie zagra z… Legią. Tak czy inaczej na papierze wydaje się solidnym wzmocnieniem, choć akurat nie na pozycje, który wymagają specjalnego „doładowania”. Nadal bowiem się wydaje, że w Piaście przydałby się ktoś do ataku i na bok obrony, jeśli faktycznie Pyrka opuści Gliwice. Do zamknięcia okna jeszcze trochę czasu i wiele może w końcówce się wydarzyć…


Szczepański w poszczególnych klubach

Raków Częstochowa – 67 meczów, 9 goli, 8 asyst

Warta Poznań – 40 meczów, 6 goli, 4 asysty

Lechia Gdańsk – 4 mecze, 0 goli, 0 asyst

Legia Warszawa – 1 mecz, 0 goli, 0 asyst


Fot. Paweł Jaskółka/Pressfocus